"Hotel dla Chorwatów jest bezpieczny"
Hotel Sielanka leży w dużym oddaleniu od miasta. W pobliżu nie ma innych zabudowań. Na czas Euro 2012 obiekt będzie wyłącznie do dyspozycji piłkarzy chorwackich.
Bednarz wyjaśnił, że centrum pobytowe w Warce będzie praktycznie niedostępne dla kibiców. Jedynie na treningi otwarte będą wydawane wejściówki.
Nad bezpieczeństwem drużyny w samym centrum pobytowym będzie czuwać firma ochroniarska, ale Bednarz, jako łącznik ds. bezpieczeństwa reprezentacji Chorwacji, będzie przebywał z piłkarzami przez cały czas ich pobytu na mistrzostwach.
Swoich oficerów łącznikowych ds. bezpieczeństwa będą mieć także pozostałe drużyny. Zostali oni wyłonieni w ramach specjalnego postępowania kwalifikacyjnego przeprowadzonego przez Komendę Główną Policji.
Bednarz będzie miał ułatwiony kontakt z Chorwatami, gdyż dobrze włada ich językiem. Prawie cztery lata spędził na misjach pokojowych w Kosowie. Na dwóch misjach był w charakterze eksperta i na dwóch w ramach jednostki specjalnej policji. Pracował też z chorwackimi policjantami.
Nie obawia się chorwackich fanów. - Chorwaci nie są kibicami sprawiającymi problemy. Bawią się głośno, bawią się dobrze, ale nie spotkałem się z dużymi zakłóceniami porządku z ich strony, także podczas poprzednich mistrzostw – stwierdził Bednarz.sjk, PAP