Irlandzcy i angielscy kibice przylecieli do Bydgoszczy

- Spędzimy w Polsce łącznie 10 dni. Razem z grupą znajomych będziemy dopingować naszych piłkarzy w fazie grupowej w Poznaniu. Jeśli wyjdziemy z grupy być może pojedziemy na Ukrainę, choć to dość daleko. Mam jednak nadzieję, że czekają nas tu w Polsce nie tylko wielkie sportowe emocje i  szczęśliwa dla Irlandii runda grupowa. Chcemy spróbować polskiego jedzenia, no i oczywiście piwa - powiedział Shoan Armstrong, jeden z  kibiców reprezentacji Irlandii tuż po lądowaniu w Bydgoszczy.

Na lotnisku w grodzie nad Brdą wylądowało w piątek ok. 100 kibiców z  Londynu oraz pełen samolot (ok. 200 osób) z Irlandii. Na kibiców czeka specjalnie przygotowane wspólne stoisko informacyjne Torunia i  Bydgoszczy, gdzie każdy turysta znajdzie niezbędne informacje dotyczące obu miast.

- Najczęściej padają pytania dotyczące transportu: jak dojechać na  dworzec kolejowy, jakimi autobusami komunikacji miejskiej dotrzeć do  hoteli. Przydatne są także mapki i informatory przygotowane specjalnie z  myślą o kibicach. Bardzo często kibice pytają także o strefy kibica w  naszych miastach. Ludzie są bardzo weseli i sympatyczni. Niektórzy mówią także, że byli kiedyś w Polsce i wiedzą, że jesteśmy bardzo gościnni. Jeden z kibiców powiedział nawet, że chciałby umieć wylatując z Polski śpiewać polskie przyśpiewki - powiedziała Katarzyna Kania z  bydgoskiego biura informacji.

Kolejni kibice z Anglii i Irlandii wylądują na bydgoskim lotnisku w  sobotę. Przewidziane są m.in. dwa specjalnie wyczarterowane samoloty. Sporym zainteresowaniem cieszy się bydgoskie lotnisko również wśród kibiców mogących pozwolić sobie na loty mniejszymi, prywatnymi samolotami.

sjk, PAP