Lato broni Smudy. "Chciał zrobić zmianę, ale nie mógł"

Lato bronił także krytykowanego za brak zmian na boisku podczas meczu Polska-Grecja Franciszka Smudę. - Trener już chciał zrobić zmianę, Brożek był przygotowany, nawet numery były na tablicy sędziego technicznego. I w tym momencie czerwona kartka dla Szczęsnego i zamiast Brożka musiał zdjąć zawodnika z pola i wstawić Tytonia do bramki - tłumaczył prezes PZPN.
- Jestem z tą drużyną na dobre i złe. Choć raz bądźmy optymistami. Takiej imprezy nie będziemy mieli przez następne sto lat - mówił Lato.
Prezes PZPN przekonywał, że nie boi się kibiców na ulicach Warszawy. - Policja jest bardzo dobrze przygotowana. UEFA zrobiła dochodzenie w sprawie incydentów jakie miały miejsce między innymi we Wrocławiu, były także podobne sprawy na Ukrainie. Na pewno będą dotkliwe kary, jeśli chodzi o federacje - podkreślał Lato.
ja, TOK FM