Paraolimpijczycy przywitani oklaskami
Członkowie rodzin, przyjaciele, licznie zgromadzeni kibice godnie powitali polskich paraolimpijczyków. Nie zabrakło również odśpiewanego "Sto lat". - Cieszę się, że przywitaliście nas oklaskami, a nie śpiewem "Polacy nic się nie stało" - żartował, mile zaskoczony owacją kibiców srebrny medalista w pchnięciu kulą Karol Kozuń.
Humory dopisywały wszystkim kadrowiczom. Powitanie nie trwało jednak długo. Tuż po nim sportowcy udali się bowiem na spotkanie z prezydentem.
Biało-czerwoni pojechali na XIV Paraolimpiadę w 101-osobowym składzie. Z Londynu przywieźli 36 krążków (14 złotych, 13 srebrnych i 9 brązowych), ustanowili też pięć rekordów świata. W klasyfikacji medalowej Polska uplasowała się na dziewiątym miejscu wśród 75 krajów, których reprezentanci stawali na podium tej imprezy.
ja, PAP