Manchester United - Arsenal Londyn

Dodano:
Robin van Persie w barwach Manchesteru United (fot. CameraSport - Michael Zemanek/newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Manchester United pokonał 2:1 (1:0) Arsenal Londyn w hicie dziesiątej kolejki Premier League. Bramki dla gospodarzy zdobyli w 3. minucie meczu Robin van Percie i Patrice Evra w 67. minucie. W doliczonym czasie gry honorowe trafienie zanotował Santi Cazorla.
Zazwyczaj mecze tych zespołów to przede wszystkim pojedynki pomiędzy Sir Alexem Fergusonem i Arsenem Wengerem. Obaj trenerzy prowadzą swoje drużyny już od wielu lat. Dzisiaj jednak oczy wszystkich fanów obu zespołów będą skupione na Robinie van Persie. Holender w zespole z Londynu spędził aż osiem lat, ale przed obecnym sezonem zdecydował się opuścić Kanonierów i dołączył do klubu z Manchesteru. Z miejsca stał się ulubieńcem kibiców na Old Trafford, ale równie błyskawicznie narobił sobie wrogów w Londynie.

Nastroje stara się tonować szkoleniowiec Arsenalu. - Nie wiem, jak potraktują go nasi fani, ale mam nadzieję, że może liczyć na szacunek. Grał dla Arsenalu przez osiem lat i zrobił w tym czasie dla drużyny wiele dobrego - powiedział Wenger. Nie wiadomo jednak jak do jego prośby odniosą się kibice kanonierów.

Muszą się oni zresztą zmierzyć z jeszcze jednym przykrym doświadczeniem. W zeszłym sezonie opuszczali Old Trafford z bagażem... ośmiu straconych bramek. Po doskonałym meczu gospodarze ograli wtedy Kanonierów aż 8:2. Wojciecha Szczęsnego, który bronił wtedy bramki, na boisku dzisiaj zabraknie - wciąż leczy kontuzję.

pr
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...