FC Barcelona - Atletico Madryt

Dodano:
Messi walczy o piłkę z zawodnikami Atletico (fot. Acero / newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
FC Barcelona pokonała 4:1 (2:1) Atletico Madryt w meczu 16. kolejki Primera Division. Wynik meczu otworzył w 31. minucie Falcao, ale później strzelali już tylko gospodarze - Adriano, Busquets i dwukrotnie Messi. Katalończycy umocnili się na pozycji lidera Primera Division - mają już 9 punktów przewagi nad Atletico i aż 13 nad Realem Madryt.
Postawa Atletico Madryt to największa pozytywna niespodzianka w tym sezonie ligi hiszpańskiej. Podopieczni Diego Simeone są bardzo skuteczni i wyjątkowo równi. Dzięki brakom wahań formy Colchoneros zajmują wysokie, drugie miejsce w lidze i mają aż pięć punktów przewagi nad trzecim Realem Madryt. Nie gorzej prezentuje się jednak FC Barcelona, która w tej rundzie pobiła rekord najlepszego startu w sezonie w historii La Liga. Dość powiedzieć, że Katalończycy po piętnastu kolejkach stracili punkty tylko... raz - zremisowali w Gran Derbi z Realem Madryt.

Dzisiejszy mecz na szczycie jest chyba najbardziej reklamowany jako pojedynek pomiędzy Messim i Falcao. Wyniki obu napastników w tym sezonie mogą przyprawić o ból głowy. Lionel Messi zdążył się już w tym sezonie ligowym wpisać na listę strzelców 23 razy, a Radamel Falcao - "zaledwie" 16. Wyników Messiego nie trzeba zresztą nikomu przypominać - Argentyńczyk w tym roku kalendarzowym zdobył już 88 bramek i pobił rekord Gerda Muellera z 1972 roku. Falcao z kolei zaczarował świat w ostatniej kolejce Primera Division - kiedy Messi bił rekord, on wbił Deportivo La Coruna aż 5 bramek w jednym meczu.

Czytaj więcej:
Messi samotnym rekordzistą - 86 bramek! 5 goli Falcao
Messi rekordu nie pobił? Zambijczycy przedstawiają dowody
Messi piłkarzem roku według "World Soccer"

Mecz między FC Barceloną i Atletico Madryt to również pojedynek dwóch doskonałych trenerów - Tito Vilanovy i Diego Simeone. Gdy Vilanova zastąpił na stanowisku pierwszego szkoleniowca Pepa Guardiolę wielu zwiastowało koniec pewnej ery w Blaugranie. Tymczasem Vilanova wprowadził się do zespołu doskonale - jego drużyna świetnie radzi sobie w Lidze Mistrzów, w lidze też na razie punktuje lepiej od Blaugrany Guardioli. Wspaniałą pracę w swoim klubie wykonuje również Diego Simeone. Argentyńczyk do Atletico przyszedł w połowie zeszłego sezonu i z miejsca odmienił zespół, który już pół roku później wygrał Ligę Europy, rozgromił 4:1 Chelsea w meczu o Superpuchar Europy, a teraz utrzymuje drugie miejsce w tabeli.

FC Barcelona aktualnie ma sześć punktów przewagi w tabeli nad Atletico. Wygrana pozwoli gospodarzom w końcu uciec na większy dystans od grupy pościgowej. Gdyby mecz zakończył się zwycięstwem Blaugrany, a swoje spotkanie wygrałby również Real - przewaga Atletico w tabeli nad lokalnym rywalem stopniałaby do dwóch punktów.

pr
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...