VfB Stuttgart - Borussia Dortmund
Dodano:
Borussia Dortmund pokonała na wyjeździe 2:1 (1:0) VfB Stuttgart w meczu 27. kolejki Bundesligi. Bramki dla mistrzów Niemiec zdobyli Łukasz Piszczek w 29. minucie i Robert Lewandowski w 82. minucie. Trafienie dla gospodarzy w 63. minucie zanotował Maxim.
Przewaga bawarskiej drużyny nad resztą stawki w tym sezonie jest niepodważalna. Bayern, który przez dwa lata musiał uznawać wyższość Borussii Dortmund, ma w tabeli aż 20 punktów przewagi nad BVB.
Jeżeli Bayern w tej kolejce swoje spotkanie - z Hamburgerem SV - wygra, a Borussia przegra, zostanie nowym mistrzem Niemiec na siedem kolejek przed końcem sezonu. Takim osiągnięciem nie może pochwalić się żadna drużyna w Niemczech. To z pewnością nie spodobałoby się kibicom w Dortmundzie.
Z drugiej strony Juergen Klopp musi oszczędzać swoich piłkarzy. Drugie miejsce - lub w najgorszym wypadku trzecie - na koniec sezonu jego zespół ma już właściwie zapewnione, a przecież już w środę drużyna Roberta Lewandowskiego, Łukasza Piszczka i Jakuba Błaszczykowskiego zmierzy się w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z hiszpańską Malagą. Borussia od lat nie grała tak dobrze w Lidze Mistrzów. Europejskie rozgrywki są dla niej - wobec ligowego niepowodzenia - najważniejsze w tym sezonie.
Na boisku w dzisiejszym spotkaniu na pewno nie zobaczymy Jakuba Błaszczykowskiego. Kapitan reprezentacji Polski dalej nie może grać z powodu kontuzji, którą odniósł podczas rozgrzewki przed meczem z San Marino. Niepewny jest jego występ również przeciwko Maladze. W pełni sił jest za to Robert Lewandowski - liczymy na kolejne bramki w Bundeslidze. Korona króla strzelców jest w zasięgu polskiego napastnika.
pr
Jeżeli Bayern w tej kolejce swoje spotkanie - z Hamburgerem SV - wygra, a Borussia przegra, zostanie nowym mistrzem Niemiec na siedem kolejek przed końcem sezonu. Takim osiągnięciem nie może pochwalić się żadna drużyna w Niemczech. To z pewnością nie spodobałoby się kibicom w Dortmundzie.
Z drugiej strony Juergen Klopp musi oszczędzać swoich piłkarzy. Drugie miejsce - lub w najgorszym wypadku trzecie - na koniec sezonu jego zespół ma już właściwie zapewnione, a przecież już w środę drużyna Roberta Lewandowskiego, Łukasza Piszczka i Jakuba Błaszczykowskiego zmierzy się w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z hiszpańską Malagą. Borussia od lat nie grała tak dobrze w Lidze Mistrzów. Europejskie rozgrywki są dla niej - wobec ligowego niepowodzenia - najważniejsze w tym sezonie.
Na boisku w dzisiejszym spotkaniu na pewno nie zobaczymy Jakuba Błaszczykowskiego. Kapitan reprezentacji Polski dalej nie może grać z powodu kontuzji, którą odniósł podczas rozgrzewki przed meczem z San Marino. Niepewny jest jego występ również przeciwko Maladze. W pełni sił jest za to Robert Lewandowski - liczymy na kolejne bramki w Bundeslidze. Korona króla strzelców jest w zasięgu polskiego napastnika.
pr