NA ŻYWO: Borussia Dortmund - Real Madryt
Dodano:
Borussia Dortmund ograła Real Madryt 4:1 (1:1) w pierwszym meczu półfinałowym Ligi Mistrzów. Wszystkie bramki dla Borussii zdobył Robert Lewandowski. Honorowe trafienie dla Realu zanotował Cristiano Ronaldo.
Największy cios Borussia Dortmund otrzymała we wtorek - kiedy "Bild" otrzymał przeciek (zapewne kontrolowany) o transferze Mario Goetze do największego rywala, Bayernu Monachium. W jednym momencie domek z kart misternie budowany przez trenera BVB, Juergena Kloppa, rozsypał się. Wiadomość o odejściu filaru drużyny do Bayernu musi się odbić na morale drużyny i na pewno będzie miała wpływ na dzisiejszą postawę Dortmundczyków.
Bayern wybrał wręcz idealny moment na osłabienie rywala. Real Madryt jest co prawda faworytem dwumeczu, ale Borussia Dortmund doskonale wie, jak sobie z "Królewskimi" radzić. Oba kluby spotkały się już w fazie grupowej tegorocznej Champions League. W Niemczech wygrała Borussia (jedną z bramek strzelił Robert Lewandowski), w Hiszpanii padł dość pechowy dla Dortmundczyków remis. Teraz, niezależnie od tego, czy Mario Goetze znajdzie się w składzie BVB, Niemcom będzie znacznie trudniej.
Hiszpańskie media przewidują, że Goetze na boisku mimo wszystko pojawi się. Tak twierdzi zarówno "Marca", jak i "As. Czy mają rację przekonamy się wieczorem, gdy poznamy skład BVB. Zobaczymy również, czy jego wciąż klubowi koledzy zachowają się profesjonalnie i będą z nim na boisku współpracować.
W składzie Realu będzie prawdopodobnie grał Diego Lopez, który pomimo urazu żeber nie ustąpi miejsca między słupkami Ikerowi Casillasowi. Na kolejne bramki będzie polował Cristiano Ronaldo. Portugalczyk w tym sezonie Ligi Mistrzów zdobył ich już jedenaście - o trzy więcej niż Leo Messi, bezbarwny wczoraj podczas meczu z Bayernem - i najpewniej zostanie królem strzelców tegorocznej edycji Champions League.
pr
Bayern wybrał wręcz idealny moment na osłabienie rywala. Real Madryt jest co prawda faworytem dwumeczu, ale Borussia Dortmund doskonale wie, jak sobie z "Królewskimi" radzić. Oba kluby spotkały się już w fazie grupowej tegorocznej Champions League. W Niemczech wygrała Borussia (jedną z bramek strzelił Robert Lewandowski), w Hiszpanii padł dość pechowy dla Dortmundczyków remis. Teraz, niezależnie od tego, czy Mario Goetze znajdzie się w składzie BVB, Niemcom będzie znacznie trudniej.
Hiszpańskie media przewidują, że Goetze na boisku mimo wszystko pojawi się. Tak twierdzi zarówno "Marca", jak i "As. Czy mają rację przekonamy się wieczorem, gdy poznamy skład BVB. Zobaczymy również, czy jego wciąż klubowi koledzy zachowają się profesjonalnie i będą z nim na boisku współpracować.
W składzie Realu będzie prawdopodobnie grał Diego Lopez, który pomimo urazu żeber nie ustąpi miejsca między słupkami Ikerowi Casillasowi. Na kolejne bramki będzie polował Cristiano Ronaldo. Portugalczyk w tym sezonie Ligi Mistrzów zdobył ich już jedenaście - o trzy więcej niż Leo Messi, bezbarwny wczoraj podczas meczu z Bayernem - i najpewniej zostanie królem strzelców tegorocznej edycji Champions League.
pr