NA ŻYWO: Hiszpania - Tahiti

Dodano:
Pedro (fot. Daiju Kitamura / newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Hiszpania zgodnie z oczekiwaniami pokonała Tahiti w Pucharze Konfederacji. Mistrzowie świata wbili rywalom aż dziesięć bramek - cztery z nich strzelił Fernando Torres, hat-tricka zanotował David Villa, dwa trafienia dołożył David Silva, a jedno Juan Mata.
Na Puchar Konfederacji trafiają mistrzowie kontynentów - dlatego Hiszpania zagra dzisiaj z Tahiti, które wygrało mistrzostwa Oceanii. Zawodnicy z Polinezji Francuskiej ten turniej prawdopodobnie obejrzeliby w telewizji gdyby nie... Australia, która zrezygnowała z gry w Oceanii i przeniosła się do azjatyckiej strefy, w której zresztą wywalczyła sobie awans na przyszłoroczny mundial.

Tahitańczycy, którzy w meczu z Nigerią zdobyli swoją historyczną, pierwszą bramkę w międzynarodowym turnieju takiej rangi, zostaną dzisiaj - nie bójmy się takich słów - najpewniej rozjechani przez Hiszpanów. Paradoksem całej sytuacji jest fakt, że reprezentacja Tahiti prawdopodobnie z większą radością ten mecz przegra niż Hiszpania wygra. Zresztą, czy jest się z czego śmiać? Spójrzmy na to spotkanie z polskiej perspektywy - chociaż w porównaniu z Tahiti jesteśmy piłkarską potęgą, z Hiszpanami wcale nie gramy częściej niż zawodnicy z Oceanii.

W Hiszpanii nikt dzisiejszego spotkania nie bierze na poważnie. Pedro co prawda apelował w tamtejszej prasie o szacunek dla Tahiti, ale to nie przeszkadza hiszpańskich mediom wyliczać potencjalne rekordy do pobicia dzisiaj. Do tej pory najwyższa wygrana aktualnych mistrzów świata miała miejsce 21 maja 1933 roku. Reprezentanci tego kraju pokonali wtedy Bułgarię 13:0. Najwyższa wygrana w ramach Pucharu Konfederacji miała miejsce 1 sierpnia 1999 roku - Brazylia pokonała wtedy Arabię Saudyjską 8:2. Z kolei Eduardo González Valiño, znany jako "Chacho", zdobył dla Hiszpanii najwięcej bramek w jednym meczu - sześć. Czy któryś z tych rekordów zostanie pobity w meczu z Tahiti?

pr

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...