NA ŻYWO: Rudar Pljevlja - Śląsk Wrocław
Dodano:
Śląsk Wrocław zremisował z Rudarem Pljevlja 2:2 w meczu rewanżowym II rundy eliminacji Ligi Europy. Wynik spotkania otworzył w 31. minucie Waldemar Sobota, a chwilę później na 0:2 podwyższył Paixao. Chwila nieuwagi polskiej drużyny skutkowała utratą bramki w 56. minucie. W doliczonym czasie gry remis swojej drużynie zapewnił Adi Bambur. Śląsk mimo wyjazdowego remisu awansował do III rundy eliminacji.
Gra Śląska Wrocław w pierwszym spotkaniu drugiej rundy eliminacyjnej mogła się podobać. Gospodarze szybko wyszli na prowadzenie, doskonale zaprezentowali się debiutujący w Śląsku Marco Paixao, Sebino Plaku i Dudu Paraiba. Ten ostatni zaczął mecz od asysty przy pierwszej z dwóch bramek Paixao, sam Paixao również asystował przy golu Waldemara Soboty. Plaku, który pojawił się na boisku w drugiej połowie, wpisał się na listę strzelców tuż po wejściu na murawę.
Wrocławianie zrobili więc - z polskich zespołów - zdecydowanie najlepsze wrażenie przed tygodniem, ale już w weekend w meczu z Koroną Kielce tak nie błyszczeli. Krótsze i agresywniejsze krycie kielczan wystarczyło do powstrzymania Śląska. Wydaje się jednak, że jeżeli zespół Stanislava Levy'ego będzie miał dzisiaj znowu problemy ze skutecznością, to i tak nie straci aż czterech bramek.
Sam Stanislav Levy rywala jednak nie lekceważy. Dziennikarzom podczas jednej z konferencji prasowych poprzedzających dzisiejsze spotkanie przyznał nawet, że jego zespół trenował...rzuty karne. To chyba jednak tylko kurtuazja - przed tygodniem Śląsk obnażył wszystkie słabości Rudaru Pljevlja . Jakikolwiek inny wynik niż wygrana polskiej drużyny będzie niespodzianką.
pr, łg
Wrocławianie zrobili więc - z polskich zespołów - zdecydowanie najlepsze wrażenie przed tygodniem, ale już w weekend w meczu z Koroną Kielce tak nie błyszczeli. Krótsze i agresywniejsze krycie kielczan wystarczyło do powstrzymania Śląska. Wydaje się jednak, że jeżeli zespół Stanislava Levy'ego będzie miał dzisiaj znowu problemy ze skutecznością, to i tak nie straci aż czterech bramek.
Sam Stanislav Levy rywala jednak nie lekceważy. Dziennikarzom podczas jednej z konferencji prasowych poprzedzających dzisiejsze spotkanie przyznał nawet, że jego zespół trenował...rzuty karne. To chyba jednak tylko kurtuazja - przed tygodniem Śląsk obnażył wszystkie słabości Rudaru Pljevlja . Jakikolwiek inny wynik niż wygrana polskiej drużyny będzie niespodzianką.
pr, łg