NA ŻYWO: Borussia Dortmund - Bayern Monachium
Dodano:
Borussia Dortmund pokonała Bayern Monachium 4:2 (1:0) i zdobył Superpuchar Niemiec. Pep Guardiola zaczął swoją przygodę w bawarskim klubie od prestiżowej porażki.
Przed rokiem o Superpuchar walczyły te same ekipy. Wtedy faworytem była Borussia, która przystępowała do meczu z dwoma mistrzostwami Niemiec na koncie. Tamto spotkanie wygrał jednak Bayern, minął rok i sytuacja odwróciła się o 180 stopni. Bawarczycy w zeszłym sezonie wygrali wszystko co się dało - ligę, Puchar Niemiec i Ligę Mistrzów. To oni będą dzisiaj faworytem, a zespół Juergena Kloppa przystępuje do meczu jako wicemistrz Niemiec bez żadnego trofeum.
Na Signal Iduna Park przyjedzie nowy, odmieniony Bayern, prowadzony przez Pepa Guardiolę. Katalończyk od pierwszego treningu zaczął zmieniać grę swojej drużyny. W poprzednim tygodniu Bayern rozegrał towarzyskie spotkanie z Barceloną. Wygrał je 2:0 i momentami można było się zastanawiać który zespół pochodzi z Bawarii, a który z Katalonii.
Problemem Guardioli będzie dzisiaj nieobecność narzekających na problemy zdrowotne Francka Ribery'ego i Manuela Neuera. Nadal kontuzjowany jest Mario Goetze. Bayern znany jest jednak z wręcz absurdalnie szerokiej ławki rezerwowych i z pewnością wystawi bardzo mocną jedenastkę. Swoje problemy ma Juergen Klopp. Na pewno nie zagrają Łukasz Piszczek, który przechodzi rehabilitację po operacji, i nowa gwiazda BVB, Henrich Mchitarjan. Niepewny jest również udział Jakuba Błaszczykowskiego i Pierre'a-Emericka Aubameyanga, którzy mieli problemy żołądkowe.
Osobny akapit należy poświęcić sytuacji Roberta Lewandowskiego. Polak był już pewien transferu do Bayernu. Mówił o tym były trener Bawarczyków, Jupp Heynckes, mówił o tym agent napastnika, Cezary Kucharski. Tymczasem Borussia zablokowała transfer, a Lewandowski najprawdopodobniej przejdzie do Bayernu za rok na zasadzie wolnego transferu. Jak zachowa się dzisiaj popularny "Lewy"? W BVB twierdzą, że Lewandowski jest profesjonalistą i zagra poważnie. Czekamy więc na gole.
pr
Na Signal Iduna Park przyjedzie nowy, odmieniony Bayern, prowadzony przez Pepa Guardiolę. Katalończyk od pierwszego treningu zaczął zmieniać grę swojej drużyny. W poprzednim tygodniu Bayern rozegrał towarzyskie spotkanie z Barceloną. Wygrał je 2:0 i momentami można było się zastanawiać który zespół pochodzi z Bawarii, a który z Katalonii.
Problemem Guardioli będzie dzisiaj nieobecność narzekających na problemy zdrowotne Francka Ribery'ego i Manuela Neuera. Nadal kontuzjowany jest Mario Goetze. Bayern znany jest jednak z wręcz absurdalnie szerokiej ławki rezerwowych i z pewnością wystawi bardzo mocną jedenastkę. Swoje problemy ma Juergen Klopp. Na pewno nie zagrają Łukasz Piszczek, który przechodzi rehabilitację po operacji, i nowa gwiazda BVB, Henrich Mchitarjan. Niepewny jest również udział Jakuba Błaszczykowskiego i Pierre'a-Emericka Aubameyanga, którzy mieli problemy żołądkowe.
Osobny akapit należy poświęcić sytuacji Roberta Lewandowskiego. Polak był już pewien transferu do Bayernu. Mówił o tym były trener Bawarczyków, Jupp Heynckes, mówił o tym agent napastnika, Cezary Kucharski. Tymczasem Borussia zablokowała transfer, a Lewandowski najprawdopodobniej przejdzie do Bayernu za rok na zasadzie wolnego transferu. Jak zachowa się dzisiaj popularny "Lewy"? W BVB twierdzą, że Lewandowski jest profesjonalistą i zagra poważnie. Czekamy więc na gole.
pr