LE: bezsilna Legia znowu przegrywa - tym razem z Apollonem

Dodano:
Sangoy strzela zwycięską bramkę dla Apollonu (fot. Tomasz Jastrzebowski / Foto Olimpik / newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Wielki zawód w Warszawie przy ulicy Łazienkowskiej - Legia Warszawa po słabym spotkaniu przegrała swoje drugie spotkanie w Lidze Europy. Tym razem lepszy okazał się cypryjski Apollon Limassol, który pokonał mistrzów Polski 1:0. Jedyną bramkę po kontrze swojego zespołu zdobył w 56. minucie Gaston Sangoy.
Zawodnicy Jana Urbana wyszli na murawę z mocnym postanowieniem zdobycia trzech punktów i krok w tę stronę mogli postawić już w siódmej minucie. Radović zagrał piłkę w pole karne - typowego "balona" - a Ojamaa wbiegł w szesnastkę na przebój pomiędzy zdezorientowanych rywali i uderzył z ostrego kąta. Estończyk próbował przelobować bramkarza gości, ale futbolówka odbiła się tylko od poprzeczki.

W miarę upływających minut w grze Legii coś się jednak zacięło. Mistrzowie Polski nadal nacierali, ale nie mieli najmniejszego pomysłu na rozegranie akcji. "Wojskowi" bili głową w mur i tak zakończyła się pierwsza połowa.

Zobacz jak Legia przegrała przy pustych trybunach na Łazienkowskiej 3 

Po zmianie stron nie było lepiej - a na dodatek goście zaczęli przeprowadzać coraz groźniejsze kontry. Po jednej z nich - w 56. minucie - Cypryjczycy nieoczekiwanie wyszli na prowadzenie. Po rzucie rożnym akcję rywali rozpoczął Żyro, który popełnił fatalny błąd i stracił piłkę 30 metrów od bramki Apollonu. Kontrę napędził Roberto, który popisał się obłędnym zagraniem do pędzącego drugą stroną boiska Sangoya. Argentyńczyk szybko otrzymał piłkę i uderzył z... piętnastu metrów - i to prawie wprost w Skabę. Rezerwowy bramkarz Legii potwierdził jednak obawy kibiców Legii o swoją dyspozycję - choć futbolówka leciała w stronę bramki tuż obok Skaby, piłka przełamała rękawice golkipera gospodarzy i wpadła do bramki.

Legia po stracie gola wyraźnie przyspieszyła grę. Zabrakło jednak i szczęścia, i umiejętności. Gospodarze jednobramkowe prowadzenie utrzymali do końca spotkania i dosyć zasłużenie pokonali Legię Warszawa. Mistrzowie Polski po dwóch kolejkach Ligi Europy mają na swoim koncie zero punktów. Awans do fazy pucharowej jest już niemal niemożliwy.

pr
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...