Michalczewski o walce Adamek-Saleta: Tragedia

Dodano:
Tomasz Adamek pokonał Przemysława Saletę w walce wieczoru podczas gali Polsat Boxing Night w łódzkiej Atlas Arenie. Jego zwycięstwo nie zrobiło jedna wrażenia na Dariuszu Michalczewskim. - Poziom był tragiczny. Jestem zawiedziony Tomkiem, on jeszcze zapowiada, że będzie walczył, ale on może jedynie zarobić pieniądze jako mięso armatnie - stwierdził "Tiger".


Przemysław Saleta poddał walkę z Tomaszem Adamkiem. 47-letni bokser z powodu kontuzji barku nie wyszedł na ring na szóstą rundę pojedynku. Starcie było walką wieczoru Polsat Boxing Night.

- Przepraszam, wstyd mi. Od drugiej rundy uderzałem tylko prawą ręką - mówił Saleta. 47-latkowi nie udałoby się jednak wygrać prawdopodobnie nawet w pełnej sprawności fizycznej. O 10 lat młodszy i o 10 kilogramów lżejszy Adamek był wyraźnie szybszy i górował nad nim przez całą walkę.

Adamek nadal nie kończy

Po walce Saleta zadeklarował, że był to dla niego już ostatni pojedynek w karierze. Z kolei Adamek stwierdził, że chciałby jeszcze wrócić na ring, choć w przeszłości już dwukrotnie kończył karierę.

Przed walką wieczoru odbyło się siedem pojedynków. W najciekawszym starciu w wadze ciężkiej pochodzący z Dominikany Nagy Aguilera w kontrowersyjnych okolicznościach pokonał Marcina Rekowskiego przez techniczny nokaut na... 3 sekundy przed końcem walki. Polak po mocnym ciosie zachwiał się, a sędzia zdecydował się przerwać walkę.

Warto także zwrócić uwagę na starcie w wadze superlekkiej. Ewa Brodnicka pokonała po werdykcie sędziowskim Ewę Piątkowską. Odbył się także jeden pojedynek amatorski. Wicemistrz Europy wagi średniej Tomasz Jabłoński pokonał na punkty Bartosza Gołębiewskiego.
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...