Zobacz, jak stołeczna straż miejska przygotowuje się do Euro

Zobacz, jak stołeczna straż miejska przygotowuje się do Euro

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wikipedia
Przetarg na 55 radiowozów, specjalistyczne szkolenia, w tym językowe, modernizacja Systemu Wspomagania Dowodzenia - tak stołeczna straż miejska przygotowuje się na Euro 2012. Strażnicy uczą się rozpoznawać dokumenty obcokrajowców i działać w tłumie. W czasie mistrzostw nie będą też brać urlopów.

Warszawscy strażnicy miejscy mają do Euro 2012 otrzymać 55 nowych radiowozów, wśród nich 10 specjalistycznych, przystosowanych do przewozu osób nietrzeźwych - poinformowała PAP rzeczniczka straży Monika Niżniak. "Przewozimy rocznie ok. 15-16 tys. osób nietrzeźwych, więc potrzebujemy samochodów, które będą bezpieczne dla osób, które transportujemy" - dodała.

Modernizowany System Wspomagania Dowodzenia (SWD) poszerzony będzie o  aplikację pozwalającą lokalizować stołeczne tramwaje. Strażnicy przechodzą specjalistyczne kursy i szkolenia, w tym językowe -  wymieniała.

Centrala ma również przeprowadzić rekonesans sprzętu radiowego, takiego jak radiostacje i krótkofalówki. Jak powiedziała Niżniak, przetarg na nowe radiowozy już został ogłoszony. - To jest pierwszy przetarg od ponad 5 lat na tak dużą liczbę samochodów - dodała Niżniak. - Będzie to uproszczona procedura ze względu na to, że terminy nas gonią, a chcielibyśmy, żeby one jak najszybciej weszły do służby -  powiedziała. - Mamy nadzieję, że w maju będziemy jeździć nowymi samochodami - zaznaczyła rzeczniczka. - Mamy tabor ponad 200 samochodów, ale większość z nich to są samochody ok. 10-letnie, a najnowsze, jakie mamy, to te z 2005 roku plus dwa radiowozy eko, które dostaliśmy w ubiegłym roku - zaznaczyła. Jak wyjaśniała, średni przebieg obecnych radiowozów to ok. 200 tys. przejechanych kilometrów, ale są już i takie, które mają ich ok. 400 tys. - Eksploatacja tych pojazdów staje się coraz droższa - zaznaczyła.

Poinformowała, że strażnicy w postępowaniu przetargowym zawarli również warunek, który pozwoliłby bez zbędnej zwłoki "wcielić" nowo zakupione samochody do służby. - Tym warunkiem jest to, że muszą już być oznakowane, tak jak samochody straży miejskiej: muszą mieć belki, muszą mieć naklejki z numerami telefonów oraz być dodatkowo wyposażone w  radiostacje - wyjaśniła. - W momencie, kiedy dostaniemy taki samochód, chcemy go po prostu zarejestrować i wyjechać nim na ulice - zaznaczyła Niżniak.

pap, ps