Każdy z reprezentantów Polski dostanie do swojej dyspozycji przestronny pokój o powierzchni 38 metrów kwadratowych, z uchylnymi oknami i z widokiem na ulicę. W wyposażeniu są m.in. nowoczesny telewizor, biurko, fotel, internet, telefon, minibar oraz zestaw do parzenia kawy i herbaty. Łazienki są wyposażone w wannę, prysznic i szafę z żelazkiem, deską do prasowania, suszarką, sejfem, szlafrokiem, jednorazowymi kapciami, workami na bieliznę. Koszt wynajęcia takiego pokoju zależy od dnia i obłożenia hotelu w danym momencie. Najtaniej jest w weekend - wówczas za jedną noc płaci się ok. 80 euro. W środku tygodnia cena rośnie nawet do 200 euro.
W jeszcze lepszych warunkach będzie mieszkać trener Franciszek Smuda, który zameldował się w hotelu 30 maja. Jego apartament składa się z dwóch pokojów o łącznym metrażu 68 metrów kwadratowych. Oprócz udogodnień, które mają piłkarze, selekcjoner do dyspozycji ma dwa telewizory, dwa fotele, kanapę, ekspres do kawy i... matę do jogi.
Zawodnicy nie będą korzystać z oficjalnej restauracji Venti-tre (z włoskiego 23), której nazwa wzięła się z lokalizacji hotelu przy ul. Belwederskiej 23. Posiłki będą spożywać w oddzielnej do tego przeznaczonej sali konferencyjnej, gdzie ustawione będą duże, okrągłe stoły i bufety. - Jesteśmy w ścisłym kontakcie z kucharzem reprezentacji. On nam przysyła menu, a my robimy odpowiednie zakupy. I również pod jego nadzorem przygotowujemy posiłki - wyjaśniła dyrektor sprzedaży i marketingu Magdalena Jaworska.
Ekipa będzie miała do dyspozycji trzy sale konferencyjne - oprócz jadalnej, także do odpraw i relaksu. By się odprężyć zawodnicy będą mogli skorzystać również z usług SPA, basenu, dwóch saun - parowej i suchej, jaccuzzi i siłowni.
PAP, arb