Napastnik piłkarskiej reprezentacji Anglii Jermain Defoe kilkanaście godzin po przylocie do Krakowa, gdzie znajduje się centrum pobytowe kadry na czas mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie, musiał wrócić do kraju - w nocy zmarł bowiem jego ojciec. "Jermain niebawem do nas wróci" - napisano na oficjalnej stronie federacji angielskiej.
Trener Roy Hodgson nie planuje powołać na miejsce Defoe innego zawodnika, mimo że nie wiadomo jeszcze, czy piłkarz dołączy do kadry przed jej pierwszym meczem na Euro - z Francją w Doniecku.
W obliczu zawieszenia Wayne'a Rooneya selekcjoner w ofensywie ma do dyspozycji dwóch napastników - Danny'ego Welbecka z Manchesteru United i Andy Carrolla z Liverpoolu.
PAP, arb