Pierwsze minuty spotkania Rosja - Słowacja były dość wyrównane. Gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. W 33. minucie w końcu doczekaliśmy się gola. Vladimir Weiss dostał piłkę w pole karne, poradził sobie z dwoma obrońcami, a potem bez problemu trafił do siatki. Jeszcze przed przerwą Słowacy podwyższyli prowadzenie. Marek Hamsik otrzymał piłkę po krótko rozegranym rzucie rożnym, zrobił jeden zwód i trafił w samo okienko. Było to z pewnością najbardziej efektowne trafienie, jakie do tej pory oglądaliśmy na mistrzostwach Europy we Francji.
twitter
Po zmianie stron Rosjanie chcieli za wszelką cenę odrobić straty i ruszyli do ataku. Słowacy cofnęli się i czekali na ruch rywali. W 80. minucie bramkę kontaktową zdobył Denis Głuszakow, ale na drugie trafienie piłkarzom Sbornej zabrakło już czasu. Słowacja wygrała 2:1 i poprawiła humory swoim kibicom po porażce z Walijczykami w pierwszym spotkaniu. W wyjściowym składzie zespołu Jana Kozaka wystąpił pomocnik Legii Warszawa Ondrej Duda. 21-latek zagrał do 67. minuty, zmienił go Adam Nemec.
Mecz na remis
Mecz Rumunii ze Szwajcarią na stadionie Parc des Princes fatalnie rozpoczął się dla podopiecznych Vladimira Petkovicia, którzy najpierw zmarnowali świetną okazję do zdobycia bramki, a następnie sprezentowali rywalom rzut karny. Stephan Lichtsteiner faulował w polu karnym Alexandru Chipciu. Bogdan Stancu pewnie wykorzystał jedenastkę i mieliśmy 1:0 dla Rumunii. Zespół Anghela Iordanescu nie poszedł jednak za ciosem i cofnął się do defensywy. Po przerwie Szwajcarzy cały czas atakowali, co przyniosło efekty w 57. minucie. Amir Mehmedi uderzył bez przyjęcia odbitą piłkę i trafił do siatki. Szwajcaria kontrolowała przebieg spotkania, ale ostatecznie obie drużyny podzieliły się punktami.
Po dwóch spotkaniach w grupie A, Szwajcaria ma cztery punkty, a Rumunia jeden. W trzeciej kolejce fazy grupowej Szwajcaria zagra z Francją, a Rumunia zmierzy się z Albanią.
Efektowna końcówka i awans Francuzów
Na Stade Velodrome w Marsylii gospodarze Euro 2016 podejmowali Albanię. „Trójkolorowi” długo nie potrafili złamać obrony rywali, ale ostatecznie wygrali 2:0 i zapewnili sobie awans do 1/8 finału. Trzeba przyznać, że trener Didier Deschamps namieszał trochę w składzie przed tym spotkaniem. W wyjściowej jedenastce nie zobaczyliśmy Antoine Griezmanna i Paula Pogby. W pierwszej połowie gra Francuzów nie wyglądała dobrze. Mieli problem ze stwarzaniem sytuacji, a Albańczycy bardzo solidnie spisywali się w defensywie.
W drugiej połowie na boisku pojawił się Pogba, co miało wnieść trochę świeżości w szeregi gospodarzy turnieju. W 52. minucie to Albania mogła jednak wyjść na prowadzenie, kiedy Ledian Memushaj trafił w słupek. W 68. minucie Francuzi mieli szansę otworzyć wynik, jednak tym razem wytrzymałość bramki postanowił sprawdzić Olivier Giroud.
Kibice mieli prawo być już zniecierpliwieni, ale na taką końcówkę, jaką zaserwowali nam gracze Deschampsa warto było czekać. Antoine Griezmann w 90. minucie pokonał albańskiego golkipera. W ostatnich sekundach meczu wynik ustalił Dimitri Payet, który minął rywala i pewnym strzałem z pola karnego posłał futbolówkę do siatki.
Francja po dwóch spotkaniach jest liderem grupy A. Albania zajmuje ostatnie miejsce.
twitter