Jak podaje agencja AFP, tegoroczne Grand Prix Australii w Formule 1, a także wyścig Moto GP, zostają odwołane. To kolejny rok z rzędu, gdy zawody się nie odbędą. Organizatorzy wskazali, że chodzi o problemy związane z restrykcjami, a także utrudnione operacje logistyczne.
To właśnie GP Australii było pierwszym wyścigiem w sezonie 2020, gdy pandemia uniemożliwiła ściganie. W zeszłym roku kierowcy pojawili się na torze Albert Park w Melbourne, lecz FIA oraz władze F1 postanowiły odwołać Grand Prix ze względu na pierwsze przypadki zakażeń koronawirusem wśród zespołów.
Grand Prix Australii. Przesunięte i odwołane
W tym roku wyścig został pierwotnie ustalony w późniejszym terminie. Zwyczajowo Grand Prix Australii rozpoczynało sezon i odbywało się w marcu. W sezonie 2021 wyścig miał się odbyć jednak w weekend 19-21 listopada. Jak wynika z informacji AFP, australijscy kibice będą musieli poczekać jeszcze rok.
Kierowcy Formuły 1 ścigają się na torze Albert Park nieustannie od 1996 roku. Pierwszym wyjątkiem był zeszły sezon. W tym roku zła passa będzie kontynuowana. Nie odbędzie się także wyścig motocyklowy kategorii Moto GP.
Wkrótce więcej informacji