Adam Nawałka w rozmowie z reporterem TVP Sport przyznał, że po meczu z Senegalem zebrało się bardzo dużo negatywnego materiału do analizy. – Oczywiście musimy pamiętać o tym, że za kilka dni mamy mecz i trzeba zebrać wszystkie siły, maksymalnie wydobyć potencjał z tego, co posiadamy. Tutaj już nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem – stwierdził selekcjoner.
„W tym meczu byliśmy drużyną słabszą, to pokazuje wynik. Nie można się bronić tym, że mieliśmy więcej minut z posiadaniem piłki czy przewagę statystyczną. Liczą się przede wszystkim bramki. Nie mamy punktów, ale mamy następne dwa mecze. Musimy się do nich świetnie przygotować. Wierzę w to, że tak będzie” – zapowiedział Nawałka.
– Nie chcę wyciągać wniosków na siłę. Można tylko powiedzieć, że do przerwy, kiedy graliśmy systemem z czwórką obrońców gra wyglądała zdecydowanie gorzej niż w drugiej połowie. W dalszym ciągu mamy wiele sił i energii do tego, by przygotować się do meczu z Kolumbią. Na tym będziemy się skupiać, aby wynik był jak najlepszy – wyjaśniał trener.
Polska przegrała z Senegalem
W meczu grupy H Biało-Czerwoni przegrali z Senegalem 1:2. Honorowego gola dla ekipy selekcjonera Adama Nawałki strzelił Grzegorz Krychowiak. Niestety, gra Polaków wyglądała źle i tylko momentami stwarzaliśmy zagrożenie pod bramką rywali.
W następnym meczu w ramach Mistrzostw Świata w Rosji Biało-Czerwoni zmierzą się z Kolumbią. To spotkanie już w niedzielę 24 czerwca o godz. 20.
Czytaj też:
Lewandowski komentuje mecz z Senegalem: Zabrakło komunikacji
Polska - Senegal. MEMY