Presja na polskich sportowców grających w Rosji. „Kiedy rozwiążesz kontrakt?”

Presja na polskich sportowców grających w Rosji. „Kiedy rozwiążesz kontrakt?”

Grzegorz Krychowiak
Grzegorz Krychowiak Źródło: Newspix.pl / ABACA
Przez lata przywykliśmy do powtarzanego i wyświechtanego komunału, że sportu nie należy łączyć z polityką. Dziś, jak chyba nigdy wcześniej, najwyraźniej widać, jaka to była nieprawda. Sport –  także jako znakomite narzędzie do uprawiania propagandy – zawsze był mocno zamieszany w politykę. Teraz, po brutalnej napaści Rosji na Ukrainę, świat sportu stanął wobec nowych wyzwań. I kolejnych, nowych podziałów.

Poruszające zdjęcia i filmiki, jakie przychodzą do nas z wojny na Ukrainie, budzą – co zrozumiałe – wielkie emocje. Skala nieszczęść i tragedii uruchamia w wielu z nas szlachetne odruchy. Solidaryzujemy się z Ukrainą, organizujemy pomoc, zbieramy krew, wysyłamy żywność itd. Ale, niejako przy okazji, swoje ujście znajdują też złe emocje. O ile są wycelowane we Władimira Putina, pół biedy. Gorzej, gdy w sposób niezamierzony, dostaje się tym, którzy z prowadzoną wojną nie mają nic wspólnego.

W Rosji nadal występuje wielu polskich sportowców. Wobec przynajmniej części z nich wysuwane są w kraju – na razie jedynie na łamach mediów społecznościowych – żądania, by rozwiązywali swoje kontrakty z rosyjskimi klubami.

Artykuł został opublikowany w 9/2022 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Źródło: WPROST.pl