Obrońca Śląska Wrocław Krzysztof Ostrowski w rozmowie z „Faktem” wyznał, że w przeszłości był uzależniony od marihuany.
– Byłem w pełni uzależniony od marihuany. Przez dwa lata dzień w dzień zażywałem środki psychoaktywne – zdradził Ostrowski. – Decyzja o porzuceniu nałogu dojrzewała we mnie długo. Pamiętam dokładnie, kiedy po raz ostatni zapaliłem trawę. Był to 25 maja 2000 roku, miałem 18 lat – dodał.
32-latek przekonuje, że z nałogu pomogła mu wyjść piłka nożna. – To zdecydowanie moja największa miłość w życiu, dzięki której mogę dziś żyć bez nałogu i robić to, co kocham – mówił Ostrowski.
W tym sezonie 32-letni obrońca pełni rolę rezerwowego, ale do tej pory na swoje konto zapisał dwa gole i dwie asysty.
„Fakt”
32-latek przekonuje, że z nałogu pomogła mu wyjść piłka nożna. – To zdecydowanie moja największa miłość w życiu, dzięki której mogę dziś żyć bez nałogu i robić to, co kocham – mówił Ostrowski.
W tym sezonie 32-letni obrońca pełni rolę rezerwowego, ale do tej pory na swoje konto zapisał dwa gole i dwie asysty.
„Fakt”