Bartosz Kapustka może zmienić klub. Jest jeden problem

Bartosz Kapustka może zmienić klub. Jest jeden problem

Bartosz Kapustka
Bartosz Kapustka Źródło:Newspix.pl / Łukasz Sobala/ Press Focus
Wprawdzie Bartosz Kapustka nie gra od kilku miesięcy, ale wciąż budzi zainteresowanie innych klubów. Niewykluczone, że zawodnik Legii wróci do Krakowa, gdzie występował już kilka sezonów temu.

Bartosz Kapustka rozegrał 25 spotkań w poprzednim sezonie Ekstraklasy, strzelając trzy bramki i dokładając do tego dorobku cztery asysty. Niespełna 25-letni zawodnik był jednym z wiodących graczy Legii Warszawa i wiele wskazywało na to, że przed nim kolejne udane miesiące. Niestety, były reprezentant Polski uszkodził więzadło krzyżowe kolana w meczu z Florą Tallinn, przez co wypadł z gry i wciąż nie powrócił na boisko.

Mimo, że Kapustkę zobaczymy w akcji dopiero w rundzie wiosennej, to nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony innych klubów. Kontrakt pomocnika z Wojskowymi wygasa bowiem 30 czerwca, dzięki czemu już od stycznia zawodnik będzie mógł podpisać umowę z innym klubem.

Ekstraklasa. Bartosz Kapustka wróci do Cracovii?

Jak podaje portal WP SportoweFakty, zainteresowana zakontraktowaniem Kapustki jest Cracovia, w której pomocnik stawiał pierwsze kroki w seniorskiej karierze. Były reprezentant rozegrał przy Kałuży 1 cztery sezony, a z Krakowa przeszedł do Leicester City. Pasy zainteresowanie ponownym ściągnięciem Kapustki wyrażały już kilka lat temu.

Teraz ponownie stało się głośno o możliwym transferze pomocnika Wojskowych, ale trener Cracovii ostrożnie odnosi się do tych spekulacji. – Rzeczywiście w Cracovii Bartek dobrze się czuł, stąd wypłynął. Ale mówienie teraz o jego transferze z Legii do Cracovii to jest na razie temat science-fiction. Dajmy mu się podleczyć – mówił Jacek Zieliński podczas konferencji prasowej.

Z doniesień WP SportoweFakty wynika, że na przeszkodzie transferu Kapustki może stanąć konflikt reprezentującej go agencji BMG Sport z krakowskim klubem. Kierujący agencją Bartłomiej Bolek kilkukrotnie „ścierał się” z władzami Cracovii, a obecnie w zespole Pasów nie ma żadnego zawodnika reprezentowanego przez BMG Sport, która jest jedną z największych agencji menedżerskich w Polsce.

Czytaj też:
Cracovia po meczu „wbiła szpilę” Legii Warszawa. Kibice zachwyceni

Źródło: WP SportoweFakty