Biała Gwiazda w końcu efektownie rozbłysła. Wisła Kraków rozbiła beniaminka

Biała Gwiazda w końcu efektownie rozbłysła. Wisła Kraków rozbiła beniaminka

Piłkarze Wisły Kraków
Piłkarze Wisły Kraków Źródło: Newspix.pl / Michał Stanczyk / Cyfrasport
Wisła Kraków i Termalica Bruk-Bet Nieciecza swoim meczem rozpoczęły dziewiętnastą kolejkę Ekstraklasy. Choć goście niedawno zmienili trenera, zwalniając Mariusza Lewandowskiego, nie znaleźli pomysłu na pokonanie utytułowanych rywali.

17 grudnia rozpoczęła się ostatnia kolejka Ekstraklasy w 2021 roku. W dziewiętnastej serii gier spotkały się Wisła Kraków i Termalica Bruk-Bet Nieciecza. Po 90 minutach gry z triumfu cieszyli się gospodarze.

Ekstraklasa 2021/22. Piękny gol Aschrafa El Mahdiouiego, brzydki Yawa Yeboaha

Choć w pierwszej połowie nie padło wiele goli, obfitowała ona w groźne sytuacje. Najpierw jednak Putiwcew w ostatniej chwili przeciął dośrodkowanie Skvarki, a po chwili nieudanie odpowiedzieli goście za sprawą Mesanovicia. Napastnik próbował też wymusić rzut karny, co mu się nie udało. Później z kolei dogodnej okazji nie wykorzystał Kliment.

Biała Gwiazda wyszła jednak na prowadzenie w 23. minucie i to w spektakularny sposób. El Mahdioui dostał podanie z lewego skrzydła od Hanouska, odwrócił się, przymierzył z dystansu i posłał przepiękny strzał, którego Loska nie miał prawa obronić. Pomocnik pokonał bramkarza uderzeniem z około 30 metrów. Z kolei tuż przed przerwą prowadzenie Wisły podwyższył Yeboah. Skrzydłowy dostał futbolówkę od Savicia na prawej stronie, a następnie delikatnie ściął do środka. Uderzył lekko, ale i tak pokonał golkipera. Loska nie popisał się w tej sytuacji, przepuszczając futbolówkę pod pachą.

Michal Skvarka rozstrzygnął mecz Wisły Kraków z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza

Niektórzy kibice nie zdążyli jeszcze wrócić na swoje miejsca, a Biała Gwiazda już mogła prowadzić 3:0. Na obieg poszedł Hanousek, dośrodkował po ziemi do Yeboaha, a ten z bliskiej odległości trafił prosto w bramkarza. Dużo skuteczniejszy był natomiast Skvarka mniej więcej minutę później. Pomocnik wykorzystał jeszcze jednego znakomite dogranie Savicia i pokonał Loskę, którego nie zdołało zaasekurować dwóch innych niecieczan.

Trzecia bramka sprawiła, że podopieczni Waldemara Piątka zupełnie stracili ochotę do gry. W związku z tym do ostatniego gwizdka spotkanie toczyło się w wolniejszym tempie, a żadna ze stron nie stworzyła sobie żadnej okazji do podwyższenia wyniku.

twitterCzytaj też:
Wyjaśniła się przyszłość Christiana Eriksena. Inter Mediolan wydał oficjalny komunikat

Źródło: WPROST.pl