Po kilku tygodniach odpoczynku Czesław Michniewicz wznowił przygotowania do mistrzostw świata w Katarze. Selekcjoner reprezentacji Polski postanowił udać się do Stanów Zjednoczonych, gdzie spotka się z polskimi piłkarzami występującymi w MLS. Szkoleniowiec zaplanował sobie spotkania m.in. z napastnikami Karolem Świderskim i Adamem Buksą, pomocnikiem Kamilem Jóźwiakiem, a także z bardzo utalentowanym golkiperem Gabrielem Sloniną. Ostatnimi czasy 17-latek jest kluczową postacią Chicago Fire. Trener będzie starał się namówić go do gry dla naszej drużyny narodowej.
Rewelacyjna forma Gabriela Sloniny w MLS
Gabriel Slonina jest jednym z najbardziej utalentowanych graczy na swojej pozycji w Stanach Zjednoczonych. W marcu 2019 roku, mając 14 lat i 297 dni podpisał on swój pierwszy zawodowy kontrakt z Chicago Fire. 17-latek imponuje warunkami fizycznymi, ma bowiem 193 cm wzrostu. Łącznie rozegrał już 18 meczów w amerykańskiej MLS. W tym czasie wpuścił 18 goli, a w połowie spotkań zachował czyste konto. Za swoje występy zebrał także wiele pozytywnych recenzji i nie bez przyczyny znalazł się w notesach skautów klubów z Premier League czy też Juventusu.
Golkiper szczególnie dobrze radzi sobie w tym sezonie. Gabriel Slonina na stałe wywalczył sobie miejsce między słupkami Chicago Fire, dlatego rozegrał już siedem meczów, w których tylko dwa razy musiał wyjmować piłkę z siatki. Pięciokrotnie natomiast udało mu się zachować czyste konto. Nic więc dziwnego, że w przeszłości regularnie otrzymywał powołania do juniorskich reprezentacji Stanów Zjednoczonych. Ostatnio zaś wziął udział w zgrupowaniu pierwszej drużyny narodowej.
Gabriel Slonina waha się co do gry w reprezentacji Polski. Czesław Michniewicz chce go przekonać
Na chwilę obecną jeszcze nic nie jest przesądzone. Gabriel Slonina, mimo że otrzymał powołanie, nie zdołał jeszcze zadebiutować z seniorskiej reprezentacji Stanów Zjednoczonych. Sam zawodnik wciąż nie zdecydował, którą reprezentację będzie chciał w przyszłości reprezentować. – Czuję się i Polakiem, i Amerykaninem. Wiem, że wielu by chciało, bym się określił, ale jestem emocjonalnie związany z oboma narodami. Moi rodzice są z Tarnowa, a z Polski wyjechali, gdy mieli 20-21 lat. W domu mówimy po polsku i lubimy polską kuchnię, ale nie można zapominać, że ja i mój starszy brat urodziliśmy się i dotychczasowe życie spędziliśmy w Stanach – powiedział w grudniu 2021 roku w rozmowie z portalem Sport.pl.
W tym samym wywiadzie 17-latek zdradził, że niezwykle trudno jest mu podjąć decyzję – Jeszcze nigdy nie miałem okazji być na zgrupowaniu którejkolwiek reprezentacji Polski, a muszę powiedzieć, że naprawdę na to czekam – dodał bramkarz.
Według medialnych doniesień Czesław Michniewicz, który przebywa obecnie w Stanach Zjednoczonych, będzie starał się przekonać młodego golkipera, aby ten ostatecznie wybrał grę z orzełkiem na piersi. Selekcjoner miał spotkać się z 17-latkiem na rozmowę w wielkanocny poniedziałek.
Czytaj też:
PZPN otrzyma ogromne pieniądze za awans na mundial. Kulesza zdradził, ile dostanie Sousa