Od nowego sezonu Jędrzej Gruszczyński będzie zawodnikiem Aluron CMC Warty Zawiercie. Siatkarz wcześniej przez dwa lata reprezentował barwy Indykpolu AZS-ie Olsztyn. Libero w minionej kampanii rozegrał 30 spotkań w PlusLidze i dwukrotnie wystąpił w Pucharze Polski.
Były reprezentant Polski cieszy się z rywalizacji
Jędrzej Gruszczyński przyznał, że Zawiercie to dobre miejsce do rozwoju. – Szykuje się dobra drużyna, walka o najwyższe cele i do tego Liga Mistrzów. Na pewno jest to krok, który może mi pokazać, w którym miejscu jestem – powiedział w klubowych mediach, dodając, że będzie mógł także sporo nauczyć się od trenera Michała Winiarskiego.
Gruszczyński jest drugim nowym libero w zespole z Zawiercia. 8 czerwca klub poinformował o transferze Santiago Dananiego. Zdobywca brązowego medalu z reprezentacją Argentyny na igrzyskach w Tokio był desygnowany do zastąpienia na tej pozycji Michała Żurka, który po sezonie 2021/2022 zakończył sportową karierę. Były reprezentant Polski cieszy się z rywalizacji z nowym kolegą z zespołu i ma nadzieję, że będzie ona ciekawa. – Mam również nadzieję, że będę w stanie coś od niego podpatrzeć – podkreślił były zawodnik AZS-u Olsztyn.
Prezes Aluron CMC Warty Zawiercie: Tę pozycję mamy obsadzoną najlepiej w Polsce
Decyzję o transferach na pozycję libero skomentował prezes Aluron CMC Warty Zawiercie, Kryspin Baran – Gdy tylko Michał Żurek poinformował nas o zakończeniu kariery, zaczęliśmy błyskawicznie poszukiwania jego zastępcy. Bardzo się cieszę, że udało nam się szybko porozumieć z Jędrzejem – powiedział.
Przedstawiciel klubu podkreślił, że drużyna z Zawiercia będzie miała w swoim zespole dwóch libero z medalami międzynarodowych imprez na koncie. – Więc nie boję się stwierdzić, że tę pozycję mamy obsadzoną najlepiej w Polsce. Przy tak długim i wyczerpującym sezonie, jaki nas czeka, będzie to ogromna wartość – przyznał Baran.
Jędrzej Gruszczyński od 2016 roku występował w zespole AZS-u Politechniki Warszawskiej. Szybko zadebiutował w PlusLidze, a w swoim pierwszym sezonie w stołecznym klubie rozegrał 14 meczów. Po dwóch latach przeniósł się do Cuprum Lubin, w którym spędził kolejne dwa sezony. Dobra postawa w lidze zaowocowała powołaniem do reprezentacji Polski w 2019 roku. Lubero pojechał na turniej finałowy Ligi Narodów, z którego wrócił z brązowym medalem. W 2020 roku przeniósł się do Indykpolu AZS-u Olsztyn, z którym w ostatnim sezonie był o krok od awansu do strefy medalowej PlusLigi.
Czytaj też:
Mistrz olimpijski wraca do PlusLigi. Francuz wybrał dobrze znany mu klub