Od kilku tygodni trwała zacięta rywalizacja o utrzymanie w PlusLidze. Jeszcze kilka miesięcy temu niemalże każdy mógł śmiało typować Enea Czarnych Radom do spadku. Zespół z południa województwa mazowieckiego znacząco odstawał od reszty. Przełom nastąpił wraz z przyjściem Waldo Kantora.
Enea Czarni Radom żegnają się z PlusLigą
Argentyński szkoleniowiec zastąpił Pawła Woickiego, który notował bardzo słabe wyniki. Szybko poprawił grę zespołu, który zaczął częściej punktować. Przez to dyskusja o utrzymaniu przestała być mrzonką. W ostatnich kolejkach kibice uważnie zwracali uwagę na poczynania radomian, a rywale starali się jak najszybciej wypracować sobie na tyle wielką przewagę, by nie móc zostać wyprzedzonym przez Czarnych.
Zespół za zespołem zapewniał sobie utrzymanie w PlusLidze. Po poniedziałkowej wygranej KGHM Cuprum Lubin w walce o pozostanie został Exact Systems Norwid Częstochowa oraz Czarni. Porażka pierwszych z Treflem Gdańsk 0:3 sprawiła, że radomianie wciąż mieli szanse na utrzymanie. Potrzebowali dwóch zwycięstw za trzy punkty (oraz porażki częstochowian za 0 „oczek” w ostatniej kolejce).
Strata dwóch setów z Barkomem-Każany Lwów wszystko przekreśliła. Choć Czarni wygrali spotkanie 3:2, to zdobyli dwa punkty i nawet pewna wygrana w ostatniej kolejce nie zmieni nic w fakcie, że po jedenastu latach uznana marka żegna się z PlusLigą. MVP spotkania wybrano Bartosza Gomułkę, atakującego zespołu Kantora.
Forma Enea Czarnych Radom w PlusLidze
Enea Czarni Radom pojawili się ponownie w PlusLidze w sezonie 2013/2014. Najlepszym rezultatem zespołu było piąte miejsce wywalczone w rozgrywkach 2018/2019. W ostatnich sezonach musieli walczyć o utrzymanie na najwyższym szczeblu ligowym.
Czytaj też:
Polscy siatkarze rozegrają dodatkowe mecze. Podano szczegółyCzytaj też:
To będzie ważny dzień dla siatkarskich reprezentacji Polski. Padł istotny termin z PZPS