Na starcie konkursu w Oberstdorfie zobaczymy pięciu Polaków, ale żaden z nich nie jest wymieniany w gronie faworytów do miejsca na podium. Dobrego występu można spodziewać się prawdopodobnie tylko po Kamilu Stochu, który w ostatnim czasie przejawiał przebłyski formy. – Paradoksalnie, jestem o niego spokojny. Według mnie odpali w pierwszym konkursie – ocenił Rafał Kot w rozmowie ze sport.tvp.pl.
Skoki narciarskie 2021/22. Kubacki krytykowany przez Kota
Ekspert ocenił także występy Dawida Kubackiego, który w kwalifikacjach przed pierwszymi zawodami Turnieju Czterech Skoczni był 28. – Nic specjalnego, ale on pokazywał samozachwyt nad własną osobą. Nie do końca to rozumiałem – stwierdził były fizjoterapeuta kadry. Jak dodał, jakby ktoś nie wiedział, którą lokatę zajął Kubacki i jak wyglądały jego występy w ostatnich miesiącach, to by pomyślał, że ten „walczył o wygraną”. – Chyba jest za bardzo euforyczny w stosunku do swojej osoby – ocenił.
Zdaniem Kota, Kubacki po kwalifikacjach wypowiadał się w taki sposób, jakby zajął miejsce w czołowej trójce. – Niestety, nadal „cierpi”. To mistrz świata, triumfator w TCS. Wyniki są jednak dalekie od oczekiwań – stwierdził.
Turniej Czterech Skoczni. Co mówił Kubacki?
Kot nawiązał do wypowiedzi Kubackiego, jakiej tej udzielił dla Eurosportu. Po wtorkowych kwalifikacjach mistrz świata z Seefeld ocenił, że od swojego ostatniego występu w Pucharze Świata zrobił postęp. – To jest fajne. Dzisiejsze skoki były na przyzwoitym poziomie. Ten w kwalifikacjach był chyba najlepszy ze wszystkich – podkreślił.
Kubacki podkreślił, że poprawił swoje czucie progu i pozycję, co jest efektem współpracy ze sztabem szkoleniowym. – Sztab wypatrzył jedną rzecz, która mogła mi przeszkadzać. Na mistrzostwach Polski wszystko już funkcjonowało i moimi odległościami dochodziłem do czołówki. Nie jest jeszcze idealnie, ale zrobiłem duży krok naprzód – przekonywał.
Czytaj też:
Niepokojąca wypowiedź Kamila Stocha. „Nie robię sobie wielkiej nadziei”