Kolejne problemy z basenem olimpijskim. "Jakby ktoś puścił bąka"

Kolejne problemy z basenem olimpijskim. "Jakby ktoś puścił bąka"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Woda zmieniła kolor na zielony
Woda zmieniła kolor na zielony Źródło: Twitter / @TomDaley1994
Problemy z basenem olimpijskim nie mają końca. Najpierw woda zmieniła kolor, a teraz pojawił się nieprzyjemny zapach.

Problemy z obiektem Maria Lenk Aquatics Centre pojawiły się w środę 10 sierpnia. Sportowcy i kibice przybyli na teren basenu olimpijskiego donosili o dziwnym kolorze wody. Media społecznościowe szybko obiegły zdjęcia "zielonego basenu". Ludzie pisali o "zgniłej wodzie" i wyrażali troskę o zdrowie pływaków.

twitter

"Ludzie, zachowajcie spokój w związku z wodą na obiekcie Maria Lenk Aquatics Centre. Przeprowadzamy testy jakości i nie ma ryzyka dla sportowców" - zapewniali za pośrednictwem Twittera organizatorzy imprezy. Powtarzają, że woda jest testowana każdego dnia, a wyniki nie zmieniły się razem z jej kolorem.

– To z powodu pogody: wysokiej temperatury i braku wiatru. Poprawiliśmy poziom alkaliczności wody i oczekujemy, że błękitny kolor powróci w krótkim czasie – tłumaczyła przedstawicielka Komitetu Organizacyjnego Mario Andrada.

Kolejne problemy

W piątek pojawiły się kolejne problemy z wodą. Oprócz tego, że ma ona nienaturalny kolor, zaczęła nieprzyjemnie pachnieć. Basen zamknięto, sportowcy nie mogli trenować. Niemiec Stephan Feck opublikował na Facebooku zdjęcie basenu. „Moment, kiedy chcesz przeprowadzić trening, a basen jest zamknięty. Śmierdzi, jakby ktoś puścił bąka” - napisał.

facebook

Źródło: Facebook