Minister sportu: Podnoszenie ciężarów jest przeżarte dopingiem

Minister sportu: Podnoszenie ciężarów jest przeżarte dopingiem

Minister sportu Witold Bańka
Minister sportu Witold Bańka Źródło:Newspix.pl / Norbert Barczyk
Dodano:   /  Zmieniono: 
Minister sportu Witold Bańka stwierdził w programie "Dziś wieczorem" w TVP Info, że nie widzi sensu wzywania "braci Zielińskich na dywanik". – O czym my mamy rozmawiać? – pytał minister.

Bracia Adrian i Tomasz Zielińscy mieli wystartować na igrzyskach w Rio i reprezentować Polskę w podnoszeniu ciężarów. Obydwaj zostali przyłapani na dopingu, w ich organizmach wykryto niedozwoloną substancję - nandrolon. Obydwu grożą cztery lata dyskwalifikacji, ale bracia Zielińscy zapowiadają, że będą walczyli w sądzie o swoje dobre imię.

Minister sportu był pytany o dalsze losy braci Zielińskich, odpowiedział, że "nie wyobraża sobie żadnej sportowej przyszłości". Dodał, że ewentualny powrót do sportu Zielińskich pozostaje w ich gestii.

– Podnoszenie ciężarów jest przeżarte dopingiem, nie łudźmy się, nie wyeliminujemy go w 100 proc. – mówił Bańka. Minister zauważył też, że cała ta sytuacja jest sporym ciosem wizerunkowym dla całej dyscypliny, co widać już na przykładzie Zielińskich (ze współpracy z nimi wycofali się sponsorzy i wojsko).

– Może trzeba kilku lat, by ta kadra się oczyściła. Nie ma sensu ani potrzeby wzywania braci Zielińskich na dywanik. O czym my mamy rozmawiać? – powiedział minister.

Czytaj też:
Afera dopingowa. Bracia Zielińscy zostaną wydaleni z wojska

Źródło: TVP Info