Diniz to obecny rekordzista świata w chodzie na dystansach 50 oraz 20 kilometrów. Francuz jest utytułowanym zawodnikiem. Trzykrotnie w swojej karierze zdobywał mistrzostwo Europy. Udało mu się również zdobyć tytuł wicemistrza świata. Tym razem jednak zawodnik może mówić o dużym pechu.
Podczas odbywającego się w przedostatnim dniu igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro wyścigu na dystansie 50 kilometrów Francuz miał problemy fizjologiczne. Mężczyzna zmagał się z biegunką. Fotografom oraz kamerom nie umknął fakt, że mimo tego, zawodnik nie wycofał się z zawodów. Nie był to jednak jedyny problem Diniza. Po przejściu niemal połowy dystansu sportowiec zemdlał na trasie. Ostatecznie udało mu się dojść do mety. Mimo początkowego prowadzenia, uplasował się na 8. pozycji. Kibice z całego świata gratulowali mu siły i woli walki.
twitter
Francuskie media zauważyły, że podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie, Yohann Diniz również zmagał się z problemami zdrowotnymi. Zawodnik musiał się wycofać z rywalizacji z powodu silnego bólu brzucha oraz nóg, co uniemożliwiło mu kontynuowanie zawodów.