Keita w styczniu powinien przyjechać do Poznania i stawić się na treningu Lecha, ponieważ do końca czerwca obowiązuje go kontrakt z „Kolejorzem”. Wszystko jednak wskazuje na to, że Keita nie będzie miał już przyszłości w poznańskim klubie. W wywiadzie, którego udzielił dziennikowi „Verdens Gang” norweski piłkarz gambijskiego pochodzenia żalił się, że w Polsce żyło mu się fatalnie.
„Nie będę wracał do Polski. Wszystko było tam źle, warunki, otoczenie, życie. Wszystko. To było gów**!” - narzekał.
Lech Poznań postawił piłkarzowi warunek: ma do końca weekendu znaleźć nowy klub, albo stawić się w Poznaniu. Keita deklaruje, że w tym momencie pieniądze nie są dla niego najważniejsze. Miał mieć już oferty m.in. z Turcji, Holandii czy Belgii. Na łamach „Verdens Gang” kategorycznie wyklucza powrót do Polski. „Nie, nie, nie. Nie jadę tam” - oświadczył.
Lech szykuje się na wiosnę
Pięć sparingów w zimowym okresie przygotowawczym zaplanował zespół Lecha Poznań. Podopieczni trenera Nenada Bjelicy pierwsze spotkanie towarzyskie rozegrają w najbliższą sobotę.