Informację o wyroku w sprawie Gerarda Pique przekazał portal thelocal.es. Zawodnik FC Barcelony został w sierpniu zatrzymany w stolicy Katalonii do rutynowej kontroli. Wówczas okazało się, że posiada zerową ilość punktów na swoim koncie kierowcy. W jego ojczyźnie funkcjonuje nieco inny system niż w Polsce, a za wszelkie wykroczenia drogowe punkty są odejmowane. Gdy stan konta punktowego się wyzeruje, kierowca musi odnowić prawo jazdy. Pique stracił uprawnienia w czerwcu, a mimo to nie zdecydował się na odbycie kursu i odzyskanie prawa do kierowania pojazdów.
Nie pierwsza grzywna
Sprawa Pique znalazła finał w sądzie. Ten w poniedziałek nałożył na 31-latka grzywnę w wysokości 48 tys. euro. Zawodnik wyszedł z sądu uśmiechnięty, ale nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. To nie pierwszy raz, gdy gwiazdor Barcelony musiał zmierzyć się z wymiarem sprawiedliwości. Trzy lata temu otrzymał grzywnę w wysokości ok 10 tys. euro po tym, jak znieważył dwóch policjantów. Piłkarzowi puściły nerwy, gdy funkcjonariusze wypisali mu mandat za parkowanie w strefie zakazu.
Czytaj też:
Arkadiusz Milik spełnił marzenie z dzieciństwa – otworzył restaurację „Food Ball”