Podczas jubileuszu stulecia Polskiego Komitetu Olimpijskiego Anita Włodarczyk odebrała złoty medal za igrzyska w Londynie z 2012 roku.
Była symboliczna dekoracja, odegrano hymn, ale skradzionych emocji i możliwości cieszenia się z olimpijskiego złota przed kilkudziesięcioma tysiącami kibiców nic nie będzie w stanie do końca zrekompensować.
– To, czego świadkami będziemy za chwilę, powinno odbyć się wieczorem 10 sierpnia roku 2012 – brzmiała zapowiedź. Na olimpiadzie przed siedmioma laty Polka była druga, ale rezultat ówczesnej mistrzyni, Tatiany Łysenko, został cztery lata później anulowany, ponieważ Rosjanka została przyłapana na dopingu.
Włodarczyk olimpijskie złoto odebrała z rąk szefa Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, Thomasa Bacha.
Czytaj też:
Łysenko zdyskwalifikowana! Włodarczyk zamieni srebro z Londynu na złoty krążek
Źródło: X-news