Chociaż do incydentu z udziałem Riyada Mahreza doszło w maju ubiegłego roku, to dopiero teraz brytyjskie media dotarły do szczegółów sprawy. Jak podaje „The Sun”, piłkarz Manchesteru City został zatrzymany za przekroczenie prędkości na autostradzie nieopodal Cannock. Zawodnik siedzący za kierownicą Audi RS6 rozpędził się do 200 km/h, chociaż w Anglii dopuszczalna prędkość na autostradzie to około 112 km/h.
Sprawa została skierowana do lokalnego sądu, a Mahrez dopiero po kilku miesiącach przyznał się do winy. Wyrok zapadł z kolei w lipcu 2021 roku. Zawodnika ukarano grzywną w wysokości 2,5 tys. funtów oraz 56-dniowym zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych.
To zresztą nie pierwszy taki wybryk 30-latka. Reprezentant Algierii w 2016 roku również przekroczył prędkość, a dodatkowe punkty karne sprawiły, że odebrano mu prawo jazdy na pół roku. Podczas kontroli drogowej ówczesny piłkarz Leicester City nie chciał także przekazać policjantom swoich danych osobowych, co poskutkowało nałożeniem grzywny w wysokości 900 funtów.
Czytaj też:
Prezes PZPN stanął w obronie Glika. Napisał o „bezpodstawnych atakach” Anglików