Jeśli chodzi o formę Arsenalu i Tottenhamu wystarczy powiedzieć, że przed niedzielnym spotkaniem oba kluby znajdują się odpowiednio na 13. i 10. miejscu. Kanonierzy od dna odbijają się dopiero od 4. kolejki, ponieważ po pierwszych trzech znajdowali się na samym dole tabeli z zerowym dorobkiem punktowym.
Arsenal i Tottenham w lidze
Arsenal wygrał w tym sezonie z takimi „potęgami”, jak Burnley i Norwich. Natomiast z pojedynków z Manchesterem City (0:5) i Chelsea (0:2) podopieczni Mikela Artety wychodzili bardzo poobijani. Dodatkowo na otwarcie sezonu Kanonierzy przegrali 0:2 z beniaminkiem Brentford, za co zebrali salwę śmiechu z całej Europy. Okazało się jednak, że nie ma tu z czego szydzić, ponieważ Pszczoły radzą sobie w Premier League świetnie, co pokazała między innymi wygrana 2:0 z Wolverhampton, czy remis 3:3 z Liverpoolem.
Tottenham miał w lidze dobry tylko początek. W pierwszej kolejce piłkarze Nuno Espirito Santo wygrali bowiem z Manchesterem City 1:0. Potem Koguty zdołały wygrać jeszcze dwa mecze strzelając w nich po jednej bramce. Potem obrona Tottenhamu padła. W spotkaniu z Crystal Palace i później z Chelsea Harry Kane i spółka stracili sześć bramek, po trzy w każdej potyczce.
Gdzie i kiedy oglądać spotkanie?
Mecz Arsenal – Tottenham rozpocznie się 26 września w niedzielę o godzinie 17:30. Spotkanie będzie można oglądać na Canal+ Sport.
Czytaj też:
Piłkarskie szachy w Premier League. Manchester City wygrywa z Chelsea