Niewykluczone, że prędzej czy później staniemy się świadkami dużego transferu, którego bohaterem będzie Sebastian Szymański. Wychowanek Legii Warszawa robi furorę w lidze rosyjskiej i już teraz poważnie interesują się nim kluby szczególnie kluby z Anglii. Szczegóły na ten temat zdradził Mateusz Borek w programie „Moc futbolu”.
Liga rosyjska. Sebastian Szymański na celowniku angielskich i niemieckich klubów
– Mariusz Piekarski cały czas odbiera telefony z całej Europy w sprawie Szymańskiego. Interesuje się nim kilka klubów z Premier League i to całkiem niezłych. On jest także na liście życzeń jeden z drużyn z TOP 4 Bundesligi – powiedział znany komentator sportowy. Nie zdradził jednak nazw konkretnych zespołów.
Ile może kosztować Sebastian Szymański?
Z Dynamem Moskwa, klubem Polaka, nie będzie jednak łatwo się dogadać. Już teraz wiadomo, że Rosjanie pragną zarobić mnóstwo pieniędzy na ofensywnym pomocniku. Latem 2019 roku zapłacili za niego 5,5 miliona, teraz wołają kilka razy więcej.
Ile dokładnie? O tym również poinformował Borek. – Chodzi o 25 milionów euro. Była propozycja za 20 mln z Anglii i Dynamo ją odrzuciło. Ta drużyna chce walczyć o miejsce gwarantujące przynajmniej start w kwalifikacjach Champions League – zdradził dziennikarz.
Polak powinien odegrać kluczową rolę w walce o realizację tego celu. Do tej pory był jedną z najważniejszych postaci w ekipie Sandro Schwarza. Znakomite występy Szymański potwierdza liczbami. W obecnych rozgrywkach uzbierał już pięć goli oraz sześć asyst w 15 występach. Już teraz jest to jego najlepszy wynik w klasyfikacji kanadyjskiej w całej seniorskiej karierze.
Kontuzja Polaka w meczu Dynamo Moskwa – FK Ufa
W ostatniej kolejce rosyjskiej Premjer-Ligi tego dorobku już jednak nie poprawi. W starciu z FK Ufa doznał bowiem kontuzji i opuścił boisko już po ośmiu minutach. – W tej chwili czekają, aż zejdzie opuchlizna z kostki. Potem dokonają właściwego rezonansu. Jest nadzieja, że będzie gotowy do gry na koniec lutego – wyjaśnił Borek.
twitterCzytaj też:
Od meczu z Węgrami Sousa nie pojawił się w Polsce. Co z oglądaniem meczów Ekstraklasy?