Sezon 2021/22 jest jednym z najgorszych dla reprezentacji Polski w ostatnich latach. Biało-Czerwoni spisują się słabo od samego początku. W pewnym momencie wydawało się, że Kamil Stoch powoli wychodzi z dołka, ale wtedy rozpoczął się Turniej Czterech Skoczni i forma trzykrotnego mistrza olimpijskiego załamała się. W efekcie został wycofany z tej prestiżowej imprezy.
Kamil Stoch został wycofany z Turnieju Czterech Skoczni
Taką decyzję co do gwiazdy polskiej drużyny podjął Michal Doleżal tuż po tym, jak Stoch nie zakwalifikował się do konkursu w Innsbrucku. W eliminacjach zajął dopiero 59. miejsce na 77 ogólnie. Do głównych zawodów weszło natomiast tylko 50 sportowców.
W następstwie tych wydarzeń Polak został wycofany z Turnieju Czterech Skoczni i innych konkursów Pucharu Świata. Praktycznie od razu ruszyły spekulacje dotyczące tego, kiedy znów zobaczymy go w akcji. Najczęściej wspominano o zawodach w Zakopanem, które zaplanowano na weekend 15-16 stycznia. Czy rzeczywiście tak będzie?
Rafał Kot: Stoch powinien wrócić już w Zakopanem
– Moim zdaniem powinien wrócić już w Zakopanem. Te zawody mają specjalną rangę. Są bardzo ważne dla wszystkich skoczków. Każdy z nich będzie chciał pokazać się z jak najlepszej strony, tym bardziej że zmagania odbędą się z kibicami – powiedział Rafał Kot, fizjoterapeuta współpracujący z naszą kadrą narodową w rozmowie z portalem sportowefakty.wp.pl.
– Kamil jest zakochany w konkursach w Zakopanem, wielokrotnie wygrywał tutaj i stawał na podium. Dla niego start w tych zawodach będzie dodatkowym impulsem, będzie chciał pokazać, że wraca na właściwe tory. Przy kibicach, na swojej skoczni, ma większe szanse na przełamanie się – dodał Kot. Fizjoterapeuta zaznaczył jednak, aby nie nakładać na Stocha zbyt dużej presji.
W miniony poniedziałek (10 grudnia) trzykrotny mistrz olimpijski już wrócił do treningów. Odbywał je na Wielkiej Krokwi w Zakopanem pod batutą asystenta Michala Doleżala.
Czytaj też:
Czarna lista transferowa Piasta Gliwice. Aż czterech zawodników na wylocie z klubu