Dla Kajetana Kajetanowicza i Macieja Szczepaniaka start w Rajdzie Chorwacji był pierwszym w ramach tegorocznych Rajdowych Mistrzostwach Świata. Reprezentanci LOTOS Rally Team już na pierwszej pętli spisali się bardzo dobrze, zajmując piąte miejsce. Polacy najlepiej spisali się na drugim, najdłuższym odcinku, który ukończyli z czwartym czasem.
Po pierwszym etapie zmagań Kajetan Kajetanowicz nie ukrywał, że przyszło mu rywalizować w trudnych warunkach. – Z każdym kilometrem trasy nabieram prędkości i pewności siebie. W takich warunkach to bardzo ważne, bo do śliskich asfaltów i deszczu doszło jeszcze błoto z poboczy – zaznaczał. – Za nami udana pierwsza pętla, jestem zadowolony. Rywalizacja z tak szybkimi kierowcami daje mi dużo radości i mam nadzieję, że druga część dnia również pójdzie zgodnie z planem – dodawał.
Awans LOTOS Rally Team w Rajdzie Chorwacji
Słowa polskiego kierowcy szybko znalazły odzwierciedlenie w rzeczywistości. Załoga LOTOS Rally Team już na kolejnej pętli wykonała swój plan i awansowała o jedną pozycję w kategorii WRC 2. Duża w tym zasługa umiejętności i doświadczenia Kajetana Kajetanowicza i Macieja Szczepaniaka, którym przyszło rywalizować na trasie, na której w wielu miejscach zalegała woda.
Mimo niekorzystnych warunków atmosferycznych Polacy zdołali uzyskiwać czasy w czołowej piątce w swojej kategorii, dzięki czemu po pierwszym dniu zmagań przesunęli się na czwartą pozycję w WRC 2, wyprzedzając ponad 20 załóg. – Za nami naprawdę ekstremalny początek Rajdu Chorwacji. Deszcz i zalegające na drodze błoto sprawiło, że miejscami było bardzo ślisko. Jesteśmy w grze o podium, tracimy do niego niespełna dziesięć sekund – mówił po pierwszym dniu rajdu Kajetan Kajetanowicz.
Wygrana Kajetanowicza i Szczepaniaka
Załoga LOTOS Rally Team jeszcze lepiej poradziła sobie w drugim dniu Rajdu Chorwacji, w którym miały odbyć cztery dwukrotnie pokonywane odcinki specjalne. Po wypadku duetu Solberg/Edmondson przerwano pierwszy odcinek, a rywalizacja przeniosła się następnie na próbę Jaškovo – Mali Modruš Potok 1, którą Polacy ukończyli na czwartej pozycji w WRC 2.
Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak na rozgrywanym w pełnym deszczu odcinku Platak 1 osiągnęli piąty czas, a pełnię swoich możliwości pokazali na odcinku Vinski Vrh – Duga Resa 1 (8,78 km). Reprezentanci LOTOS Rally Team wygrali, odrabiając 2,6 sekundy do podium i umacniając się na czwartej pozycji. Biało-Czerwoni awansowali także na 10. miejsce w klasyfikacji generalnej, zdominowanej niemal w całości przez samochody klasy Rally 1.
Po wygranym etapie Kajetan Kajetanowicz nie ukrywał, że start w Chorwacji jest "rajdem dla prawdziwych facetów". – W takiej mgle i przy takich prędkościach jeszcze nigdy chyba nie jechałem. Padający deszcz i błoto na drodze sprawia, że jest naprawdę ekstremalnie. Staram się być maksymalnie skoncentrowany i cieszyć jazdą, co jak na razie wychodzi całkiem nieźle – stwierdził.
Świetna jazda LOTOS Rally Team w Rajdzie Chorwacji
Druga pętla sobotniego etapu przyniosła kolejne korzystne dla załogi LOTOS Rally Team rozstrzygnięcia. Organizatorzy wprawdzie odwołali jeden z odcinków, na którym Polacy chcieli wykorzystać trudne, deszczowe warunki i odrobić straty do konkurentów, ale Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak szybko zaadaptowali się do nowych okoliczności.
Biało-Czerwoni wygrali dwa z trzech odcinków specjalnych w kategorii WRC 2 i awansowali na trzecie miejsce klasyfikacji. – Za nami dobry dzień. Ściganie z najszybszymi kierowcami świata wychodzi nam bardzo dobrze. Trzy wygrane odcinki specjalne i awans na podium w naszej kategorii naprawdę cieszy, a jazda daje wiele satysfakcji – mówił Kajetan Kajetanowicz.
Utytułowany kierowca wyraził też żal z powodu odwołania piętnastego odcinka specjalnego, na którym załoga LOTOS Rally Team mogła ścigać się w deszczu i wykorzystać śliską nawierzchnię tak, by zminimalizować straty do innych ekip. – Jestem jednak zadowolony, bo to świetne uczucie, gdy czujesz się w samochodzie jak ryba w wodzie. Będziemy walczyć do końca wykorzystując każdy centymetr drogi – podsumował.
Udany finisz i drugie miejsce Polaków
Reprezentanci LOTOS Rally Team w ostatnim dniu rywalizacji potwierdzili, że chcą walczyć do samego końca. Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak w świetnym stylu zaatakowali na finałowym etapie Rajdu Chorwacji, co dało im awans na drugie miejsce w kategorii WRC 2. Szybka i konsekwentna jazda zaowocowała też awansem na ósme miejsce w klasyfikacji generalnej, za sześcioma samochodami najwyższej i dużo mocniejszej klasy Rally 1.
Po zakończeniu rajdu Kajetan Kajetanowicz nie ukrywał zadowolenia z drugiego miejsca w WRC 2. – Jestem dumny i szczęśliwy, że wróciliśmy na trasy Rajdowych Mistrzostw Świata, w takim stylu. Dziękuję Maćkowi, wszystkim w LOTOS Rally Team i oczywiście moim wspaniałym partnerom, bez których nie mógłbym celebrować sukcesów takich jak ten – zaznaczył.
Trzykrotny Rajdowy Mistrz Europy podziękował również kibicom, którzy dopingowali Polaków na trasach w Chorwacji oraz tym, którzy śledzili poczynania Biało-Czerwonych przed telewizorami. – To mnie mocno motywuje – zaznaczył.
Rajd Chorwacji 2022. Klasyfikacja WRC 2:
- Rossel/Sarreaud (Francja, Citroën C3 Rally2) 2:58:22,5 s
- Kajetanowicz/Szczepaniak (Polska, Škoda Fabia Rally2 evo) +1:00,2 s
- Lindholm/Hämäläinen (Finlandia, Škoda Fabia Rally2 evo) +1:10,9 s
- Griazin/Aleksandrow (Rosja, Škoda Fabia Rally2 evo) +1:47,5 s
- Ingram/Drew (Wielka Brytania, Škoda Fabia Rally2 evo) +2:32,7 s
- Lefebvre/Malfoy (Francja, Citroën C3 Rally2) +3:18,0s
- Camilli/de la Haye (Francja, Citroën C3 Rally2) +3:20,9 s
- Cais/Těšínský (Czechy, Ford Fiesta Rally2) +6:02,8 s
- Marczyk/Gospodarczyk (Polska, Škoda Fabia Rally2 evo) +8:58,2 s
- Heikkilä/Vaaleri (Finlandia, Škoda Fabia Rally2 evo) +9:59,5 s
Starty Kajetana Kajetanowicza wspierają strategiczny partner LOTOS Rally Team – Grupa LOTOS, a także partner techniczny Delphi Technologies, Pirelli, SJS Driving Experience oraz Grupa Sikora.