Na otwarcie drugiego seta doszło do obustronnych przełamań, ale później prowadząca 2:1 Amerykanka zeszła z kortu, korzystając z przerwy medycznej, bowiem narzekała na ból lewego biodra. Mimo tych problemów dalej grała ryzykownie i chodziła do siatki, ale coraz częściej brakowało jej zagraniom precyzji. Radwańska przyspieszyła tempo gry i zdobyła "breaka" w siódmym gemie, a po wygranym podaniu bez straty punktu wyszła na 5:3. Przy 5:4 i własnym serwisie wykorzystała pierwszego setbola po 54 minutach.
W decydującym secie Polka czuła się coraz pewniej i coraz częściej kontrowała ataki przeciwniczki, która psuła coraz więcej piłek. Mimo obustronnych przełamań serwisów Polka szybko zapanowała nad nerwami i zakończyła spotkanie po trzech godzinach i dziesięciu minutach, przy pierwszym meczbolu.
Radwańska zajmuje obecnie ósme miejsce w rankingu WTA Tour. Liderką klasyfikacji tenisistek jest wciąż Dunka polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki, przed Czeszką Petrą Kvitovą. Trzecia jest Białorusinka Wiktoria Azarenka. Natomiast młodsza z sióstr Radwańskich - Urszula awansowała ze 102 na 99 pozycję na świecie. Z kolei liderką klasyfikacji Race to Championships, która wyłoni osiem uczestniczek kończącego sezon turnieju masters - WTA Championships w Stambule, jest Estonka Kaia Kanepi. Druga jest Białorusinka Wiktoria Azarenka, a trzecia Słowaczka Daniela Hantuchova. Agnieszka Radwańska zajmuje dziesiątą lokatę, ex aequo z czterema innymi zawodniczkami: Belgijką Kim Clijsters, Czeszką Petrą Kvitovą oraz Włoszkami Flavią Pennettą i Francescą Schiavone. Natomiast Urszula Radwańska jest sklasyfikowana na 80 pozycji.
PAP, arb