- Miłe, że organizatorzy turnieju w Indian Wells znowu przyznali Uli specjalną +przepustkę+. To już trzeci taki ukłon z ich strony pod adresem mojej młodszej córki, za co chciałbym im bardzo podziękować w naszym imieniu. To ważne, że nie musi grać w kwalifikacjach, bo w tak mocno obsadzonej imprezie dobrze jest grać na pełnej świeżości. Dwa czy trzy mecze w nogach z eliminacji zawsze odbijają się później na kondycji - podkreślał ojciec i trener Robert Radwański.
Kto zmierzy się z Jie Zheng?
Zwyciężczyni meczu Radwańska-Krajicek trafi w drugiej rundzie na Chinkę Jie Zheng, rozstawioną z numerem 31., która na otwarcie ma wolny los. W imprezie startuje również Agnieszka Radwańska, piąta obecnie w rankingu WTA Tour. Ona również rozpocznie rywalizację od drugiej rundy, więc czeka teraz na wyłonienie lepszej zawodniczki w spotkaniu Czeszki Ivety Benesovej z Rumunką Soraną Cirsteą.
Polka, która 6 marca obchodziła 23. urodziny, znalazła się w pierwszej ćwiartce drabinki, w której może trafić m.in.: w trzeciej rundzie na Włoszkę Flavię Pennettę (nr 27.), w czwartej na Serbkę Jelenę Jankovic (nr 12.) lub Belgijką Yaninę Wickmayer (22.). W ćwierćfinale na jej drodze może stanąć niepokonana w tym sezonie liderka rankingu - Białorusinka Wiktoria Azarenka, z którą poniosła wszystkie trzy tegoroczne porażki - w półfinałach imprez WTA w Sydney i Dausze oraz rundę wcześniej w wielkoszlemowym Australian Open.
Radwańska lepsza niż przed rokiem
Poprzednio w Indian Wells Radwańska dotarła do czwartej rundy (1/8 finału), co dało jej 140 punktów. Jeśli w tegorocznej edycji uzyska lepszy wynik, a kolejne niepowodzenie w tym sezonie odnotuje Dunka polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki, to może ją wyprzedzić i osiągnąć czwartą pozycję na świecie, najwyższą w dotychczasowej karierze. Wozniacki będzie w tej imprezie bronić aż tysiąc punktów za ubiegłoroczne zwycięstwo, a jej przewaga nad krakowianką wynosi obecnie 420 pkt. Jednak w dotychczasowych startach wypadała poniżej oczekiwań, w wyniku czego 30 stycznia straciła fotel liderki klasyfikacji WTA Tour na rzecz Azarenki i spadła od razu o trzy lokaty.
W tegorocznej edycji turnieju w Indian Wells w deblu wystartują dwie polskie tenisistki, razem z zagranicznymi partnerkami. Alicja Rosolska i Słowenka Andreja Klepac wylosowały mocny australijski duet Cassey Dellacqua i Samantha Stosur. Natomiast Klaudia Jans-Ignacik i Francuzka Kristina Mladenovic trafiły na Czeszki Andreę Hlavackovą i Lucie Hradecką, rozstawione z numerem trzecim, które w ubiegłym roku wygrały wielkoszlemowy Roland Garros.
ja, PAP