Lewandowski za swój występ otrzymał notę "2" w skali 1-6 (im mniejsza, tym lepsza). W bieżących rozgrywkach już czterokrotnie otrzymał lepsze oceny - "1" lub "1,5" (oznaczają klasę światową), lecz w każdym z tych spotkań zdobył dwie lub trzy bramki. W środowym hicie miał szansę na podobny dorobek, ale piłka po jego uderzeniach trafiła w słupek i poprzeczkę.
Napastnik reprezentacji Polski, który swoim 20 trafieniem w sezonie wyrównał osiągnięcie Jana Furtoka sprzed 21 lat w Bundeslidze, już osiem razy doceniany był przez dziennikarzy "Kickera". Więcej nominacji od niego - po dziewięć - mają tylko trzej piłkarze: kolega klubowy Japończyk Shinji Kagawa oraz występujący w Bayernie Mario Gomez i Francuz Franck Ribery.
Po 30. kolejce, oprócz Lewandowskiego, w najlepszej jedenastce znaleźli się też dwaj inni gracze broniącej tytułu Borussii: bramkarz Roman Weidenfeller (po raz trzeci, w tym drugi z rzędu) i obrońca Mats Hummels (szósty).
Kapitan polskiej kadry Jakub Błaszczykowski został oceniony na "3,5", zaś Łukasz Piszczek (obaj Borussia Dortmund), który cztery razy był wyróżniany przez "Kickera" - "2,5". Na identyczną ocenę zasłużył Eugen Polanski (Mainz), z kolei Sebastian Boenisch - "5" (czerwona kartka w barwach Werderu Brema).sjk, PAP