Śląsk Wrocław powalczy o awans? "Chciałbym, żebyśmy pojechali tam wygrać"

Śląsk Wrocław powalczy o awans? "Chciałbym, żebyśmy pojechali tam wygrać"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Śląsk powalczy o awans?, fot. PAP/Maciej Kulczynski
Bez zawieszonego za kartki Roka Elsnera przystąpi do rewanżowego spotkania 3. rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów ze szwedzkim Helsingborgs IF drużyna Śląska Wrocław. "Chciałbym, żebyśmy pojechali tam wygrać", powiedział trener Śląska Orest Lenczyk.

Podczas konferencji prasowej szkoleniowiec przyznał, że po zakończeniu poniedziałkowej odprawy powiedział zawodnikom, żeby nie myśleli już o ubiegłotygodniowej porażce 0:3 i skupili się jedynie na czekającym ich w środę spotkaniu rewanżowym. - Chciałbym, żebyśmy pojechali tam wygrać mecz i to bez względu na fakt, ze faworytem jest drużyna z Helsingborga - mówił.

Lenczyk przyznał, że w przygotowaniach do spotkania rewanżowego musiał wziąć pod uwagę przede wszystkim nieudaną pierwszą połowę meczu we Wrocławiu, gdzie pomimo obecności na boisku skrzydłowych Sylwestra Patejuka i Waldemara Soboty, jego drużyna nie potrafiła poważnie zagrozić bramce strzeżonej przez Para Hanssona. - Zrobiliśmy za to tyle prezentów drużynie szwedzkiej, że nie dziwię się naszej porażce. Jestem ostrożny co do gry ofensywnej, ale mamy trzech napastników, których forma powoli rośnie - dodał.

W sobotę wrocławianie zwyciężyli w 1/16 finału Pucharu Polski 2. ligowy KS Polkowice 1:0. W tym spotkaniu Lenczyk pozwolił odpocząć wielu podstawowym zawodnikom. - Byłem jednak zdziwiony, że był to dla nas aż tak trudny mecz, ale trafić z formą wszystkich piłkarzy to z pewnością nie jest łatwa sprawa. Bardzo byśmy chcieli, aby mecz w Szwecji i czekające nas spotkanie o Superpuchar z Legią Warszawa, dały odpowiedź w jakim miejscu jesteśmy - tłumaczył trener.

Do środowego meczu wrocławianie przystąpią bez pauzującego za kartki Elsnera. Zabraknie także Tadeusza Sochy, który stracił miejsce w pierwszej jedenastce na rzecz Patrika Mraza oraz dwóch młodych zawodników Łukasza Garygi i Roberta Menzela. - Biorę za to Tomasza Jodłowca, ale nie wiem jeszcze czy zdecyduję się go wystawić od pierwszej minuty. Mecz w Polkowicach był dla niego trudny pod względem fizycznym, ale ważne, że obyło się bez kontuzji - przyznał Lenczyk.

W Szwecji mistrzowie Polski nie będą mogli również liczyć na doping swoich kibiców. To efekt kary nałożonej przez UEFA na wrocławski klub po zamieszkach, do których doszło przed meczem z Buducnostią Podgorica w Czarnogórze.

Wrocławianie do Szwecji wylecą we wtorek ok. godz. 11.00. O 17.30 odbędzie się konferencja prasowa Lenczyka, a pół godziny później mistrzowie Polski przeprowadzą oficjalny przedmeczowy trening.

Początek środowego spotkania zaplanowano na godz. 18.00, a bezpośrednio po jego zakończeniu wrocławianie udadzą się w podróż powrotną do Polski.

mp, pap