Dwaj egipscy zapaśnicy... zaspali na igrzyska. "Myśleliśmy, że walczymy później"

Dwaj egipscy zapaśnicy... zaspali na igrzyska. "Myśleliśmy, że walczymy później"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Egipscy zapaśnicy nie powalczą o medale. Dlaczego? Nie wiadomo (fot. PAP/Adam Ciereszko)
Egipscy zapaśnicy w stylu wolnym - Abdou Omar Abdou Ahmed (kat. 66 kg) i Saleh Emara (96 kg) - nie stawili się w hali ExCeL Centre, aby walczyć w eliminacjach. Obaj myśleli, że ich pojedynki rozpoczną się kilka godzin później. 12 sierpnia walki zaplanowano już na godz. 8:30 miejscowego czasu - podczas gdy w poprzednich dniach zapaśnicy zaczynali rywalizację dopiero o godz. 13. Powodem przyspieszenia zmagań jest wieczorna ceremonia zamknięcia igrzysk. Ahmed i Emara o tym... nie wiedzieli.
- Nasi zapaśnicy myśleli, że mają wyjść na matę o godz. 13, tak jak było w poprzednich dniach. W ekipie nie wiedziano o przyspieszeniu zmagań. Wina leży po naszej stronie. Prowadzimy obecnie wewnętrzne śledztwo i ustalimy, kto konkretnie ponosi odpowiedzialność. Zawodnicy powinni wiedzieć o terminie swoich walk - przyznał rzecznik egipskiej reprezentacji olimpijskiej.

Przedstawiciele Międzynarodowej Federacji Zapaśniczej (FILA) podkreślają, że nie można już pomóc egipskim zawodnikom. - Zrobiliśmy wszystko, aby dać zapaśnikom wszelkie niezbędne informacje, ale dopilnowanie szczegółów należy już do trenerów i przedstawicieli poszczególnych reprezentacji. Przykro nam, że obaj Egipcjanie odpadli bez walki, ale skoro nie stawili się na czas, nie mogli brać udziału w rywalizacji - podkreślił pracownik biura prasowego FILA.

Rywale Ahmeda i Emary wygrali walki walkowerem.

PAP, arb