Już w 10. minucie meczu w Bełchatowie do siatki rywali trafił Marek Saganowski, który dzięki podaniu Danila Ljuboi zgubił obrońców i posłał piłkę obok bezradnego bramkarza Adama Stachowiaka. Wynik ustalił w 53. minucie Michał Żyro. Warszawski zespół w dwóch kolejkach zdobył komplet punktów oraz strzelił sześć goli, nie tracąc żadnego. Drugie miejsce w tabeli zajmuje Lech Poznań, który ustępuje Legii różnicą bramek.
We Wrocławiu gospodarze odnieśli pierwsze w tym sezonie zwycięstwo po dwóch bramkach Mateusza Cetnarskiego, a kielczanie kończyli mecz w dziewiątkę. Najpierw w 28. minucie strzał 24-letniego pomocnika z rzutu karnego wybronił Ołeksij Szlakotin, ale przy dobitce bramkarz był bezradny. Niecały kwadrans później sędzia podyktował kolejną "jedenastkę" i tym razem Cetnarskiemu wystarczyło jedno uderzenie.
W sobotę wicemistrz z ubiegłego sezonu Ruch Chorzów, który z zerowym dorobkiem punktowym zamyka tabelę, nie potrafił wykorzystać doskonałych okazji w spotkaniu z Widzewem Łódź. Fatalnie pudłowali Arkadiusz Piech i Maciej Jankowski. Prowadzenie objęli za to gospodarze po skutecznym wykorzystaniu rzutu karnego przez Mehdida Ben Dhifallaha (43.). W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry wynik spotkania ustalił Mariusz Rybicki.
Z kolei aspirująca do walki o mistrzostwo Polski Wisła Kraków, zremisowała z mającym o wiele skromniejsze ambicje Podbeskidziem Bielsko-Biała 1:1. Gospodarze w pierwszej połowie mieli przewagę, czego efektem była bramka w 17. minucie Roberta Demjana. Goście do wyrównania doprowadzili w doliczonym czasie pierwszej części spotkania za sprawą trafienia Łukasza Burligi. Właśnie wtedy Wiślacy po raz pierwszy poważnie zagrozili bramce Richarda Zająca. Dzięki remisowi, Podbeskidzie zainkasowało pierwszy punkt w tym sezonie.
W ostatnim sobotnim meczu Lech Poznań pokonał w Warszawie Polonię 2:1. Gości na prowadzenie wyprowadził był gracz "Czarnych Koszul" Łukasz Trałka (33.). Dwie minuty przed przerwą wyrównał Łukasz Teodorczyk. Zwycięską bramkę dla "Kolejorza" strzelił w 73. minucie Aleksander Tonew.
Bez punktów pozostaje natomiast Piast Gliwice. Beniaminek w piątek przegrał na wyjeździe z KGHM Zagłębiem Lubin 1:2. Pierwszą bramkę zdobył w 7. minucie sprowadzony latem z Polonii Warszawa Robert Jeż. Do wyrównania w 65. doprowadził po strzale głową Ruben Fernandez. Odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa, bo już trzy minuty później, również głową, bramkarza gości pokonał Arkadiusz Woźniak.
Z kolei w drugim piątkowym spotkaniu Jagiellonia Białystok zremisowała na własnym boisku z Górnikiem Zabrze 1:1. Gola dla gospodarzy zdobył w 37. minucie Arkadiusz Milik, a w 58. wyrównał Maciej Makuszewski.
Drugą kolejkę zakończy poniedziałkowe spotkanie Pogoni Szczecin z Lechią Gdańsk.
zew, PAP