Mistrz Niemiec Borussia trafił do grupy D z Realem Madryt, Manchesterem City i Ajaksem Amsterdam. To znacznie zmniejsza szanse drużyny Roberta Lewandowskiego, Jakuba Błaszczykowskiego i Łukasza Piszczka na awans do 1/8 finału.
Do takiego losowania przyczyniła się telewizje ZDF i Sky, które mają prawo transmisji i zażądały, by Bayern Monachium i Borussia Dortmund nie grały jednego dnia. Wiadomo było zatem, że jak Bawarczycy trafili do grupy F, Borussia znajdzie się w A-D. Podobnie było z Realem Madryt i Barceloną. Oba hiszpańskie zespoły nie mogą rywalizować tego samego dnia.
Prezes Borussii przyjął losowanie spokojnie. - Wiedzieliśmy, że telewizja ma swoje prawa i zaakceptowaliśmy to. Szczerze mówiąc, tysiąc razy bardziej wolę znaleźć się w grupie z Realem czy Manchesterm City niż na przykład w grudniu jechać do Doniecka. Na spotkanie z Szachtarem nie pojechałoby tylu kibiców, co wybierze się do Madrytu - ocenił.
I tak ZDF i Sky nie do końca są zadowolone, bo transmisje z meczów Borussii będą musieli dzielić z tymi z Schalke Gelsenkirchen, które znalazło się w grupie B z Arsenalem Londyn, Olympiakosem Pireus i Montpellier HSC. Bayern z kolei zmierzy się z Valencią, Lille OSC i BATE Borysów.
ja, PAP