- Nawet, gdybyśmy grali w finale mistrzostw świata, kibice i tak będą krzyczeć: "J.... PZPN". Potrzebna jest nowa jakość. Dziś musimy pokazać, że potrafimy doprowadzić do zmian - twierdzi i apeluje jednocześnie do swoich kolegów z PZPN Antoni Piechniczek. Dziś zostanie wybrany nowy prezes związku.
Kandydatów jest pięciu - Zbigniew Boniek, Roman Kosecki, Edward Potok, Stefan Antkowiak i Zdzisław Kręcina. Kto raczej nie będzie się liczył w walce o fotel? - Najmniejsze szanse ma Zdzichu Kręcina. Wszystko,co się za nim wlecze, przeszkadza mu. W decydującej fazie odda głosy komuś innemu - przewiduje były selekcjoner reprezentacji Polski.
Większych szans nie daje on także posłowi PO Romanowi Koseckiemu. - Przeciwko Koseckiemu przemawiają jego powiązania polityczne. Działacze pamiętają polityków wprowadzających kuratorów do PZPN - twierdzi Piechniczek.
mp, RMF FM
Większych szans nie daje on także posłowi PO Romanowi Koseckiemu. - Przeciwko Koseckiemu przemawiają jego powiązania polityczne. Działacze pamiętają polityków wprowadzających kuratorów do PZPN - twierdzi Piechniczek.
mp, RMF FM