Sebastian Vettel może stracić swój mistrzowski tytuł, który zdobył w ostatnim wyścigu sezonu - podał "Przegląd Sportowy". Niemiecki kierowca miał podczas GP Brazylii wyprzedzać w nieprzepisowy sposób. Jeżeli zostanie ukarany, tytuł przypadnie Fernando Alonso z Ferrari.
Vettel w GP Brazylii dojechał do mety na szóstym miejscu i obronił mistrzowski tytuł, a jego konkurent do z ekipy Ferrari zakończył wyścig na drugiej pozycji. Takie miejsce zajął też w klasyfikacji generalnej po ostatnim wyścigu. Niemiec podczas swojego pościgu za czołówką (tuż po starcie obrońca tytułu spadł na koniec stawki w wyniku kolizji) dokonał kilku wątpliwych w świetle regulaminu manewrów. Najpierw twierdzono, że mógł nieprawidłowo wyprzedzać na żółtym świetle Kamui Kobayashiego. Sędziowie jednak szybko zweryfikowali te dane i uznali, że Vettel Japończyka wyprzedził nie przy żółtym, ale żółto-pomarańczowym świetle.
Kolejna kontrowersja dotyczy wyprzedzania Jeana-Erika Vergne - filmy zamieszczone na portalu YouTube pokazują, że Vettel zakończył manewr wyprzedzania przed zielonym światłem odwołującym żółtą flagę. Takie zachowanie jest karane przyznaniem dodatkowych sekund. Według "El Mundo" Vettel powinien zostać ukarany co najmniej 20 dodatkowymi sekundami. Wtedy Vettel spadłby na ósmą pozycję, a mistrzem został Alonso.
Ferrari na razie nie planuje składać oficjalnego protestu. Zdanie może jednak w każdej chwili zmienić - ma na to czas do 30 listopada.
pr, przegladsportowy.pl, za: AS / Corierre dello Sport.it, El Mundo, Twitter.com
Kolejna kontrowersja dotyczy wyprzedzania Jeana-Erika Vergne - filmy zamieszczone na portalu YouTube pokazują, że Vettel zakończył manewr wyprzedzania przed zielonym światłem odwołującym żółtą flagę. Takie zachowanie jest karane przyznaniem dodatkowych sekund. Według "El Mundo" Vettel powinien zostać ukarany co najmniej 20 dodatkowymi sekundami. Wtedy Vettel spadłby na ósmą pozycję, a mistrzem został Alonso.
Ferrari na razie nie planuje składać oficjalnego protestu. Zdanie może jednak w każdej chwili zmienić - ma na to czas do 30 listopada.
pr, przegladsportowy.pl, za: AS / Corierre dello Sport.it, El Mundo, Twitter.com