Przed piątkowym treningiem Jakub Nowak, piłkarz pierwszoligowej Sandencji Nowy Sącz, pobił własnego trenera, Mirosława Hajdo - podaje portal Weszło.com. Sprawa trafi do PZPN i na policję.
Nowak, który do tej pory rozegrał 27 minut w rozgrywkach pierwszej ligi i miał odejść, ponieważ trener nie widział dla niego miejsca w składzie, pobił Hajdę przed treningiem, kiedy szkoleniowiec witał się z poszczególnymi zawodnikami. Gdy Hajdo podał mu rękę, ten miał uderzyć go pięścią w twarz, powalić go na podłogę i dalej atakować. Nowaka oddzielili od trenera dopiero zawodnicy zespołu.
Napastnik ma zostać zawieszony przez klub do końca kontraktu - na rok. Ponadto sprawa ma trafić do PZPN, aby wykluczenie było dłuższe, i na policję.
pr, Weszlo.com
Napastnik ma zostać zawieszony przez klub do końca kontraktu - na rok. Ponadto sprawa ma trafić do PZPN, aby wykluczenie było dłuższe, i na policję.
pr, Weszlo.com