Nowy trener Legii Warszawa Henning Berg był gościem programu "Kontratak". Norweg wyjaśnił, że nie objął posady szkoleniowca mistrzów Polski dla pieniędzy - podaje "Super Express".
Dlaczego Berg nie szuka w Warszawie pieniędzy? Norweski szkoleniowiec w przeszłości był przez 57 dni trenerem angielskiego Blackburn Rovers. Po zwolnieniu Berg domagał się na drodze sądowej odszkodowania. I je otrzymał - w wysokości 2,5 mln funtów. - To prawda. Nie jestem w Legii dla kasy. Byłem zawodnikiem Manchesteru United i Blackburn. To wtedy zarobiłem najwięcej. W Legii chcę zrealizować ambitne cele - tłumaczy nowy trener "Wojskowych".
Norweg twierdzi, że Legia jest pierwszym miejscem w jego trenerskiej karierze, w którym może stworzyć poważny zespół. - Najpierw były rozmowy z działaczami Legii. Potem ja odrobiłem lekcję domową, czyli zasięgnąłem języka u odpowiednich ludzi. I jeszcze zanim Legia złożyła mi ostateczną ofertę, to wiedziałem, że powiem jej "tak". Dla mnie to pierwsza okazja w trenerskiej karierze, aby zbudować coś wielkiego. Nie przejmuję zespołu w rozpadzie, nie wchodzę do kulejącego klubu. Mam tu platformę, na której mogę stworzyć wspaniałe dzieło. I to mnie bardzo nakręca - wyjaśnia.
Berg przejął zespół po Janie Urbanie, z którym Legioniści zdobyli krajowy dublet.
pr, "Super Express"
Norweg twierdzi, że Legia jest pierwszym miejscem w jego trenerskiej karierze, w którym może stworzyć poważny zespół. - Najpierw były rozmowy z działaczami Legii. Potem ja odrobiłem lekcję domową, czyli zasięgnąłem języka u odpowiednich ludzi. I jeszcze zanim Legia złożyła mi ostateczną ofertę, to wiedziałem, że powiem jej "tak". Dla mnie to pierwsza okazja w trenerskiej karierze, aby zbudować coś wielkiego. Nie przejmuję zespołu w rozpadzie, nie wchodzę do kulejącego klubu. Mam tu platformę, na której mogę stworzyć wspaniałe dzieło. I to mnie bardzo nakręca - wyjaśnia.
Berg przejął zespół po Janie Urbanie, z którym Legioniści zdobyli krajowy dublet.
pr, "Super Express"