Artur Szpilka jest gotowy do zaplanowanej na 25 stycznia walki z Bryantem Jenningsem. Polski bokser przekonuje, że zrobi wszystko, aby pokonać faworyzowanego Amerykanina - podaje Ringpolska.pl.
- Jennings ma dobrą nawet obronę, długie ręce, ale będę chciał mu jak najbardziej utrudnić boksowanie, już ćwiczymy, jak go oszukać - zapowiedział w rozmowie z Mateuszem Borkiem z Polsatu Sport pięściarz z Wieliczki. - Będę musiał szukać szansy, wciągać go na kontrę, obiecuję że będę go obijał aż padnie i dam z siebie 100 procent - wyjaśnił Szpilka.
- Słucham kolejnych wywiadów i czuję bokserskie emocje. Mam tylko nadzieję, że on się nie wycofa, nie wymyśli jakiejś kontuzji. Nie mogę się już doczekać, aż wyjdę do ringu i go zmiotę - dodał.
pr, Ringpolska.pl
- Słucham kolejnych wywiadów i czuję bokserskie emocje. Mam tylko nadzieję, że on się nie wycofa, nie wymyśli jakiejś kontuzji. Nie mogę się już doczekać, aż wyjdę do ringu i go zmiotę - dodał.
pr, Ringpolska.pl